Mieszkaniec Kamionki Wielkiej postawił rządowi twarde warunki...

To sprawa bez precedensu. 11 grudnia mieszkaniec gminy Kamionka Wielka, Maciej Feliksiewicz, złożył na ręce samorządu petycję. Wzywa radnych by podjęli uchwałę intencyjną, w której zobowiążą rząd Rzeczpospolitej Polski do poczynienia starań o wyjaśnienie, kto będzie ponosił konsekwencje ewentualnych powikłań, związanych z wykorzystywaniem szczepionki przeciw SARS-CoV-2. Autor petycji powołuje się na artykuł 32 naszej Konstytucji.

Zobacz też: Kamionka Wielka: w 2020 roku wymeldowano z powodu śmierci 91 mieszkańców

- Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. Nikt nie może być dyskryminowany wżyciu politycznym, społecznym, lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny. W związku z powyższym za niedopuszczalne uważamy jakiekolwiek działania władz międzynarodowych, krajowych czy lokalnych wykluczające społecznie mieszkańców gminy Kamionka Wielka z powodów rasowych, religijnych, medycznych czy sanitarnych.

Działania rozumiemy jako regulacje prawne, a także wywieranie presji medialnej czy społecznej na urzędników czy funkcjonariuszy, przedsiębiorców, lokalne społeczności czy wspólnoty wyznaniowe zachęcające do jakiejkolwiek segregacji mieszkańców gminy Kamionka Wielka – brzmi wstęp gotowego projektu uchwały.

Zobacz też: Kamionka Wielka: w 2021 roku jest kasa na drogi, szkołę i halę sportową

- Jednocześnie przez zapowiadanych przez Rząd RP masowych szczepień przeciwko SARS-CoV-2, planowanych od 2021 roku, których eksperymentalnymi biorcami mają być także mieszkańcy gminy Kamionka Wielka, uznajemy za zasadne nieodzowne, by Rząd RP uzyskał pisemne gwarancje ze strony producentów szczepionek, że w przypadku jakichkolwiek powikłań gotowi są oni przyjąć i ponieść wszelkie koszta prawne i finansowe wystąpienia niepożądanych odczynów poszczepiennych. Stanowisko to uzasadniamy artykułem 39 Konstytucji RP zabraniającej poddawania obywateli eksperymentom naukowym, w tym medycznym, bez dobrowolnie wyrażonej zgody – czytamy w dalszej części dokumentu.

Zgodnie z ustawą petycja ta musi być rozpatrzona w ciągu 30 dni od chwili jej złożenia. Tyle, że tym razem petycja nie dotyczy kwestii lokalnej, tylko globalnej, bo w skali całego kraju. Jak ustosunkują się do niej radni? Sprawę będziemy śledzić. ([email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sadeczanin.info)