Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
23/11/2021 - 10:05

Mroczna metamorfoza sądeckiej gwiazdy filmu Katarzyny Ucherskiej [ZDJĘCIA]

Cała Polska pokochała ją za rolę w bijącym rekordy popularności serialu „Dziewczyny ze Lwowa”, gdzie wcieliła się w postać sympatycznej Ukrainki nieprzytomnie zakochanej w Igorze, który potrafi tę miłość wykorzystać. Teraz jako aktorka przeszła totalną metamorfozę. Pochodząca z Nowego Sącza przeobraziła się w teatrze… w krwawą Balladynę. Jej fani są zachwyceni.

Jej kariera rozwija się w imponującym tempie. Już w czasie studiów w akademii teatralnej grała w telewizyjnych produkcjach i nagradzanych spektaklach teatralnych.  Zawodowe życie pochodzącej z Nowego Sącza Katarzyny Ucherskiej pędzi jak ekspresowy pociąg.

- Rzadko zdarza mi się zatrzymać, żeby zastanowić się i uzmysłowić sobie, co już mam na swoim koncie. Ile przepracowanych godzin, ilu spotkanych ludzi, ile radości i zmartwień. - Boję się, że zmusiłoby mnie to do dystansu i uciszyło tego niecierpliwego diabla we mnie. A po co, skoro zawsze można więcej i lepiej. A z drugiej strony… czyż nie tak powinna wyglądać kariera każdego młodego człowieka, który opuszcza rodzinne miasto i wyjeżdża w nieznane zdobywać nauki i realizować swoje marzenia? – mówiła aktorka w rozmowie z „Sądeczaninem”.

Czytaj też Nasza Justyna Kowalczyk pokazała fotki synka. Mogą wprawić w osłupienie!

Ten tkwiący w niej niecierpliwy diabeł przyniósł jej sukces w bijącego rekordy oglądalności telewizyjnego serialu „Dziewczyny ze Lwowa”, gdzie wcieliła się w postać Olyi, nieprzytomnie zakochanej w Igorze, który potrafi tę miłość wykorzystać.

Ostatnio możemy ją oglądać w nowym serialu telewizji Polsat w kolejnej, komediowej produkcji Polsatu „Tatuśkowie”, gdzie gra  jedną z głównych ról obok takich aktorskich gwiazd jak Bartek Kasprzykowski czy Kacper Kuszewski.  

To opowieść o czterech współczesnych trzydziestolatkach, którzy ze zmiennym powodzeniem i nie bez komicznych potknięć, mierzą się z wyzwaniami ojcostwa. Choć różnią się niemal pod każdym względem, to perypetie, z jakimi borykają się za sprawą swoich dzieci, żon i partnerek, tworzą między nimi nić porozumienia.  To właśnie jedną z serialowych żon gra Ucherska.

Teraz  jako aktorka przeszła totalną metamorfozę i wyszła ze schematu miłej, lubianej przez wszystkich  „dziewczyny z sąsiedztwa” . W poniedziałkowym, premierowym spektaklu Teatru  Telewizji można ją  było podziwiać w tytułowej  roli nowej wersji „Balladyny”  najbardziej rozpoznawalnego dramatu Juliusza Słowackiego w reżyserii Wojciecha Adamczyka.

 - To pełna żądzy, zbrodni, krwi opowieść, dorównująca poziomem emocji i bogactwem wydarzeń "Grze o tron" czy "Wiedźminowi" – czytamy o spektaklu w serwisie telemagazyn.pl. - Świat opisywany przez Słowackiego jest mroczny i gęsty od namiętności. Reżyser w swojej interpretacji rezygnuje z elementów ludyczności, nadając opowieści ponury charakter.

Czytaj też Piękna Laszka pełnych kształtów. Dziewczyna z Sącza podbija świat mody [ZDJĘCIA] 

W tym dramacie o żądzy, zbrodni i namiętności najbardziej mroczną postacią jest zagrana przez Ucherską Balladyna. Ta rola tak odmienna od tych kreowanych dotychczas musiała być  aktorskim wyzwaniem.

- Od września gdzieś wysoko. Strasznie wysoko milion feet nad ziemią i tylko oczy moich doskonałych partnerów, wielkich artystów. I Juliusz Słowacki, mój pierwszy oficer. Jak teraz wylądować? Ile jeszcze kręgów nadlotniskowych mam wykręcić? Grawitacjo, pomóż!  - pisała Katarzyna Uherska tuż przed premierą na swoim Fanpage’u na Facebooku.

Teraz zbiera pierwsze recenzje od swoich fanów. Są zachwyceni.

- Fantastyczna kreacja, fantastyczne przedstawienie! Pani rola jest wspaniała. Przerażająca Balladyna! – piszą w komentarzach internauci.  ([email protected]) fot. fot. archiwum Katarzyny Ucherskiej

Zobacz zdjęcia pięknej aktorki z Nowego Sącza  Kliknij TUTAJ

Strony







Dziękujemy za przesłanie błędu