Muszyna: Zabytkowy skład z Koszyc, wypełniony po brzegi. A od soboty w Tatry Słowackie zawiezie nas "Belianski Express"
Międzynarodowe, polsko - słowackie pociągi to świetna okazja do rozwijania turystyki, po obu stronach granicy. W połowie maja do Muszyny przyjechał zabytkowy skład z Koszyc, wypełniony po brzegi podróżnymi.
Słowaccy turyści zostali przewiezieni autokarem (linia kolejowa na trasie Muszyna - Krynica jest zamknięta) do Krynicy - Zdroju, gdzie przez cały dzień mieli okazję zwiedzić uzdrowisko.
Natomiast, już w najbliższą sobotę (3 czerwca) na tory wyjedzie weekendowy pociąg relacji Muszyna - Poprad. Dla polskich turystów podróż tym składem daje możliwość wypadu w Tatry Słowackie, natomiast dla Słowaków zwiedzenia Beskidu Sądeckiego.
Pociąg zatrzymuje się na stacjach w malowniczych miejscowościach: Plavcu, Starej Lubovni, Podolincu, Spiskiej Beli, Keżmarku, Studenym Potoku.
W tym roku godziny odjazdu pociągu z Muszyny do Popradu to 10 i 17. 56 oraz z Popradu do Muszyny 7. 29 i 15. 29. Prowadzone są rozmowy ze Słowakami, aby pociąg od 2024 roku dojeżdżał do Krynicy - Zdroju i miał dogodniejsze godziny odjazdów i przyjazdów.
W tym roku Belianski Express będzie kursował do 3 września. Za bilety można płacić zarówno złotówkami, jak i w euro. (MK) fot. (MK).