Nie możesz zdjąć obrączki? Nie dzwoń po straż. Przetnie ją złotnik [WIDEO]

Kilka dni temu pisaliśmy o kobiecie, której obrączka utknęła na palcu serdecznym, powodując przenikliwy ból. Wszystko zaczęło się od niewielkiej drzazgi… Z każdą godziną ból się nasilał, a dłoń zaczęła puchnąć i sinieć. Kobieta nie była w stanie samodzielnie zdjąć obrączki, dlatego udała się na pogotowie. Szpitalny Oddział Ratunkowy w Nowym Sączu nie poradził sobie z rozcięciem biżuterii. Z tego względu medycy skierowali kobietę do straży pożarnej.

Strażacy naoliwili palec. Niestety nie udało im się przeciąć obrączki za pomocą cążek. Postanowili użyć szlifierki kątowej. Decyzja wymagała precyzyjnego zabezpieczenia dłoni i palca. Historia kobiety z powiatu nowosądeckiego kończy się szczęśliwie, jednak nie każdy wie, gdzie tak naprawdę powinien udać się w takiej sytuacji.

Czytaj też: Wbiła sobie drzazgę w palec i nie mogła zdjąć obrączki. Pomogli jej strażacy

Wykonaliśmy kilka telefonów. Dzięki temu poznaliśmy inny, skuteczny sposób. Z pomocą przychodzą specjaliści z zakładów jubilerskich. - W naszym zakładzie można szybko i bezboleśnie usunąć obrączkę lub pierścionek, które utknęły na palcu – informuje właściciel Firmy Jubilerskiej Cupicha. – Nasi fachowcy używają do tego specjalnego narzędzia – podważają biżuterię i przecinają ją w taki sposób, aby szkody były jak najmniejsze, a obrączkę można było łatwo naprawić. Oczywiście wszystko odbywa się z zachowaniem zasad odpowiedniej dezynfekcji. Usługa zdjęcia biżuterii jest całkowicie bezpłatna – dodaje.

Zobacz także: Tam to się złoto dopiero świeci! Jubiler Cupicha zdradza tajniki powstawania biżuterii [WIDEO]

Na zwiększenie obwodu palców wpływają takie czynniki jak wysoka temperatura otoczenia, ukąszenia owadów, uderzenia, wzrost wagi ciała, a nawet ciąża. Ważne, aby w takiej sytuacji nie panikować i nie tracić głowy. Skorzystajmy z możliwości przecięcia biżuterii u specjalisty. W zdecydowanej większości przypadków złotnik będzie w stanie przywrócić naszą obrączkę do stanu pierwotnego, w odpowiednio większym rozmiarze.

[email protected], fot. Cupicha