Pierwszy dzień zimy 2019. Kiedy jest ta kalendarzowa, kiedy astronomiczna?
Gubimy się w nadejściu zimy, tej astronomicznej i tej kalendarzowej. Wszystko przez to, że pierwszy dzień zimy astronomicznej w odróżnieniu do tej kalendarzowej, nie jest datą stałą i dlatego przypada w różnych terminach.
Zima kalendarzowa zawsze rozpoczyna się 22 grudnia. Tym razem pokrywa się z datą tej astronomicznej. To będzie niedziela i najkrótszy dzień w roku. Słońce wzejdzie o godzinie 7.43, a zajdzie już o 15.25. Do końca roku 2019 pozostanie 9 dni, a do końca astronomicznej zimy 88 dni.
A potem już z górki. Dzień stanie się coraz dłuższy, aż do czasu przesilenia letniego 22 czerwca.
Jak ma być tegoroczna zima w Polsce? Wedle zapowiedzi całej armii analityków od pogody z Ameryki, Wielkiej Brytanii i Francji w Europie Środkowo-Wschodniej zima będzie wyjątkowo łagodna.
Czytaj też Hardcorowcy, optymiści i udręczeni czyli sądeczanie pod śniegiem [WIDEO]
Odmiennego zdania są Chińczycy z centrum badań nad klimatem w Pekinie – donosi serwis pogodowy Wirtualnej Polski. W sezonowej prognozie spece od pogody dostrzegli przesłanki wskazujące na wystąpienie ponadprzeciętnych opadów śniegu i deszczu, a także wielodniowych mrozów.
Według Chińczyków nasza część Europy, w tym i Polska, znajdzie się w zasięgu wpływów arktycznego powietrza ze Skandynawii. Chińska prognoza przewiduje też, że suma opadów śniegu i deszczu będzie o 10 proc. wyższa niż wynosi norma wieloletnia – pisze Wirtualna Polska.
I kto tu ma rację? Odpowiedź na to pytanie ma niebagatelne znaczenie dla narciarskiego biznesu na Sądecczyźnie. W Krynicy, która ma najwięcej stacji narciarskich, już trwa przegląd maszynerii kolejek krzesełkowych i montaż armatek śnieżnych.
Czytaj też "Warszawka" odjechała. Można wreszcie pojeździć na nartach [FILM]
Jeśli jednak rację mają Amerykanie, Brytyjczycy i Francuzi, wówczas właścicieli stacji czeka biznesowa klapa, a amatorów białego szaleństwa, rozczarowanie. Bardziej, z punktu widzenia gospodarki naszego regionu, kibicujemy chińskiemu, pogodowemu scenariuszowi. Trzymany kciuki za Chińczyków! Bo jaka jest zima, to musi być zimno.
[email protected] fot. JB