Pociąg panoramiczny Doliną Popradu. Najpierw mieszkańcy, potem turyści?

Burmistrz Muszyny proponuje uruchomienie pociągu, który kursowałby malowniczą Doliną Popradu. W mediach społeczościowych Jan Golba, pyta, co na to mieszkańcy miast, leżących na trasie linii kolejowej?

Pociągi panoramiczne są popularne na świecie, kursują między innymi w Szwajcarii, Kanadzie, w krajach skandynawskich. Takim składem można poznać urok Alp szwajcarskich, podziwiać widoki zapierające dech w piersiach. Pociąg mija lodowce, rzeczne przełomy, przełęcze, malownicze miasteczka, ośrodki narciarskie.

- Pociąg panoramiczny w górach? Rozmawiamy i rodzą się pierwsze koncepcje - pisze w mediach społecznościowych Jan Golba, burmistrz miasta i gminy Muszyna. - Myślę, że Zarząd Województwa Małopolskiego przychylnie spojrzy na nasze propozycje. Co o tym sądzicie? Co na to mieszkańcy Starego Sącza, Piwnicznej, Rytra, Muszyny i Krynicy-Zdrój?

Aby pomysł uruchomienia pociągu panoramicznego Doliną Popradu móc zrealizować, składy muszą jeździć systematycznie. Należałoby również odświeżyć i ożywić dworce, obecnie pozamykane na cztery spusty. Brakuje informacji, kas, poczekalni z prawdziwego zdarzenia, kawiarni czy kiosku z gazetami. Należy pamiętać, że dworzec jest wizytówką miasta.

Uruchomiona podczas wakacji trasa ze Słowacji do Muszyny czy kursujące pociągi retro wykazują, że chętnych do podróży koleją nie brakuje. Pociąg jest świetnym środkiem lokomocji. Można nim przewieźć rower, narty, wózek dziecinny, inwalidzki i inne większe bagaże.