Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
08/06/2020 - 12:10

Potrzebna pomoc dla domu dziecka pod Limanową. Wszystko przez koronawirusa

- Chcemy by dzieci nie miały kompleksów. Nikt nie widzi tej etykietki, że on mieszka w domu dziecka, chcemy by ten dom był jak rodzina - mówią opiekunowi z Ośrodka Adopcyjnego „Dzieło Pomocy Dzieciom”, którego częścią jest placówka w Żmiącej koło Limanowej. Do tego „bycia rodziną” potrzebne są jednak pieniądze. Tradycją było organizowanie dorocznego pikniku. Dochód z imprezy był przeznaczany na wakacyjny wypoczynek dla dzieci. Te plany obrócił wniwecz koronawirus. To dlatego zostało zorganizowane pospolite ruszenie.

Katarzyna i Jan Manderowie, związani  z Ośrodkiem Adopcyjnym „Dzieło Pomocy Dzieciom”, od 40 lat działają na rzecz sieroctwa społecznego.

Czytaj też Prezydent kontra rodzice. O finansowaniu z kieszeni podatnika elitarnej szkoły  

- W tej chwili pod opieką mamy we wszystkich naszych placówkach 41 dzieci w wieku od 4-17 lat. Dziesięcioro dzieci przygotowujemy teraz do Pierwszej Komunii Świętej. Chcemy zorganizować im prezenty, żeby nie zazdrościły innym dzieciom. Skupiamy się teraz także na zorganizowaniu wakacji dla naszych podopiecznych i na ten cel zbieramy pieniądze. Wakacje, jak co roku, będą organizowane w naszym domu w Żmiącej –  mówią w rozmowie z serwisem deon.pl

Czytaj też Chceliśmy deszczu. Była ściana wody. Ulewa nad Nowym Sączem [WIDEO] 

Tradycją było organizowanie dorocznego pikniku. Dochód z imprezy był przeznaczany na wakacyjny wypoczynek dla dzieci. Te plany obrócił wniwecz koronawirus. To dlatego zostało zorganizowane pospolite ruszenie.

Pieniądze są zbierane na zrzutce

[email protected]  fot. zrzutka.pl







Dziękujemy za przesłanie błędu