Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
11/05/2015 - 14:06

Rocznicowe odznaczenia dla przyjaciół sądeckiego Snajpera

Członkowie i sympatycy związanego z sądeckim Nevagiem klubu Ligi Obrony Kraju "Snajper" uczcili rocznicę zakończenia II wojny światowej. Ja co roku pod tablicami upamiętniającymi pracowników warsztatów kolejowych, zamordowanych przez Niemcy hitlerowskie złożono wiązankę biało-czerwonych kwiatów i minutą ciszy uczczono pamięć poległych.

Miejska sekcja sekcji LOK od blisko trzydziestu lat związana jest z historią sądeckich Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego, potem Newag SA. Organizacja przez  lata kształtuje kolejne pokolenia wychowanków. To nie tylko dbałość o ich fizyczna tężyznę, ale także nauka praktycznych umiejętności obronnych. Ale szef „Snajpera” Józef Fiut podnosi i inne wartości przynależności do LOK.

 

- Kto wie czy nie najważniejsze w tym wszystkim jest stwarzanie w „Snajperze” przyjacielskiej atmosfery i niemal rodzinnych więzi. Ten klimat równoległego ze sportem wychowywania młodzieży jest wartością nieprzeliczalną na tytuły i punkty. Kto przeżywa przygodę ze Snajperem, ten wyrasta na porządnego człowieka.

 

Działalność klubu Ligi Obrony Kraju "Snajper" chwalił  starosta nowosądecki marek Pławiak.

 

- Do wysiłków na rzecz wychowania młodzieży odnoszę się z wielka sympatia i życzliwością.  To propagowanie wśród młodego pokolenia wartości patriotycznych i poczucia dumy z  historio Ojczyzny, także tej Małej Ojczyzny, Sądecczyzny.  

 

Spotkanie było także okazją do podziękowań dla wspierającego materialnie działalność Snajpera sądeckiego Newagu. Zarządowi firmy Józef Fiut życzył tropikalnego słońca ekonomicznej energii  tego aby nadal tak, jak dotychczas kierowano firmą z pożytkiem dla miasta i pracowników.

 W ciągu blisko trzydziestu lat swojej działalności sekcji LOK zorganizował kilkaset zawodów strzelectwa sportowego, w którym wzięło udział ponad 2 trzydzieści tysięcy osób. Doczekał się także licznego grona wychowanków.  

(mika).
fot: własne









Dziękujemy za przesłanie błędu