Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 18 kwietnia. Imieniny: Apoloniusza, Bogusławy, Goœcisławy
15/09/2013 - 23:55

Rumunia. Dracula nie taki znowu straszny

Rumunia to piękny kraj, pełen urzekających krajobrazów i ciekawych zabytków. Te dawne niekorzystne opinie o tym kraju to już przeszłość. Rumunia się zmieniła, oczywiście na korzyść. Po Rumunii wojażowała niedawno grupa podróżników spod znaku PTTK "Beskid" Nowy Sącz.
A oto relacja Wiesława Piprka, znanego sądeckiego przewodnika PTTK, który współpracuje z miesięcznikiem "Sadeczanin"  i szefował wyprawie Sądeczan do Rumunii:
"Zwiedziliśmy teren Transylwanii, inaczej Siedmiogród, pełen pamiątek po dawnych mieszkańcach, a więc Węgrach i tzw. Sasach Siedmiogrodzkich. W niektórych miastach i dziś w większości mieszkańcami są Węgrzy.
Byliśmy na Wołoszczyźnie, w dawnych królewskich pałacach w Sinai. Kurorty nadmorskie Eforia, Mangalia od nowa odżyły. To już nie te z dawnych czasów ubogie hotele, to hotele o randze europejskiej.
Widzieliśmy największy budynek cywilny na świecie, Dawny Pałac Ludu a dziś siedziba parlamentu. A w końcu przejechaliśmy do Sybina i Alba Julii drogą zbudowaną przez "Słońce Karpat" czyli N. Caucescu w latach 70. zeszłego stulecia - transfogarską.
Czekają turystę na tej drodze niesamowite wrażenia. A więc: niezliczona ilość zakrętów i serpentyn, wodospady, jeziora i widoki najwyższych gór Rumunii - Fogaraszów.
No i w końcu byliśmy w miejscach gdzie mieszkał okrutnik Dracula. Tam gdzie się urodził w Sigishoarze, gdzie mieszkał w zamku Poinarii i zamku Bran.  Polecam Sadeczanom wyjazdy turystyczne do tego kraju. Mile Was Rumunia zaskoczy."

(s), fot. Wiesław Pipek









Dziękujemy za przesłanie błędu