Rydze: w beskidzkich lasach ich nie brakuje. Zaczynają polowanie na rudego!

Ostatnio sporo popadało, nic więc dziwnego, że w beskidzkich lasach pojawiły się rydze, symbole jesieni. W okolicy Krynicy rudych kapeluszników jest cała masa. Grzybiarze zacierają ręce, spieszą z koszykami, aby upolować rudego.

Rydz to symbol beskidzkiej jesieni. Jego wysyp w Beskidzie Niskim i Sądeckim na przełomie września i października sprawia, że w lasach robi się pomarańczowo.

Rude kapeluszniki rosną w górach, na terenach o specyficznym mikroklimacie. Ich największy wysyp jeszcze przed nami! Nawet, jeżeli w lasach nie jest zbyt wilgotno rydz się pojawia.

Czasem zdarzają się lata, gdy mieszkańcy Beskidów do skupu oddają nawet dwie tony tego rudego grzyba! Jest ich tak dużo, że w Wysowej-Zdroju rydz doczekał się swojego święta. Niestety, w tym roku 13. polowanie na rudego w okolicznych lasach uzdrowiska odbędzie tylko wirtualnie.

Długotrwałe przechowywanie rydzów, bez odpowiedniego przetworzenia jest niemożliwe. Nie nadają się do suszenia. Możliwe jest ich smażenie na maśle, mrożenie lub przechowywanie w słoikach.