Rytro: co dalej z drogą na Makowicę i Cyrlę?
O drodze na Makowicę pisaliśmy w publikacji Rytro: to droga, ale przez mękę. Kiedy Cyrla doczeka się cywilizowanego dojazdu?
Droga do tego przysiółka jest drogą leśną na użytek leśnictwa i jako taka nie jest nawet wydzielona geodezyjnie. Jej stan – choć służby Nadleśnictwa Piwniczna cały czas naprawiają co poważniejsze i bardziej niebezpieczne szkody mając wzgląd, że służy ona mieszkańcom powyżej – z roku na rok się pogarsza. By gmina Rytro mogła pozyskać środki na jej remont musi dostać ją formalnie w zarządzanie, mieć do niej tytuł prawny. I tu jest problem bo do niedawna nie udawało się wypracować konsensusu w tej sprawie z jej prawnym właścicielem, czyli Lasami Państwowymi.
Temat wrócił „na tapetę” w ślad za interpelacją złożoną w tej sprawie przez radną Małgorzatę Pierzgę. Radna przypomina, że w poprzedniej kadencji decyzja wojewody, który odmówił przekazania tej drogi na rzecz gminy została zaskarżona do Komisji Wywłaszczeniowej przy MSWiA i przekazana do ponownego rozpatrzenia, jako zawierająca sporo błędów w tym formalnych. – Od decyzji Komisji Wywłaszczeniowej upłynęło już ponad 9 miesięcy i ważne jest zainteresowanie się tym ważnym tematem – podkreśla radna dopytując twardo co wójt Jan Kotarba zrobił w tej sprawie i kiedy można spodziewać się finału sprawy.
Formalnej odpowiedzi ze strony gminy jeszcze nie ma, ale my za to informujemy, że w ślad za naszą interwencją a dalej deklaracją nadleśniczego Stanisława Michalika służby leśne zlikwidowały zagrożenie, które stanowiły uszkodzone jakiś czas temu wodospusty, czyli korytka deszczowe zainstalowane w poprzek drogi, które mają za zadanie odprowadzać z niej wody opadowe.
Do tematu wrócimy.
ES [email protected] Fot.: archiwum sądeczanin.info