Sądeckie love story. Kim jest Romeo, który wyznał miłość szyldem przy drodze?
„Karolino kocham ciebie”, dwa szyldy z takim miłosnym wyznaniem zawisły przy ulicy Marcinkowickiej w Chełmcu, tuż przed Rdziostowem. Jeden był przymocowany do drzewa, drugi do telefonicznego słupa.
Kim jest ten zakochany chłopak? Romantyczna historia poruszyła serca naszych czytelników. Razem z „Sądeczaninem” próbują rozwikłać tę tajemniczą zagadkę. Są tacy, którzy go widzieli, tak wynika z komentarzy pod artykułem na Facebooku.
Czytaj też Co za romantyczna historia! Wyznał jej miłość na szyldach przy sądeckiej drodze
- Widziałem go we wtorek o szóstej rano na ulicy Jagodowej, z materiałami do akcji... taka street art wersja demo ...uśmiechnięty, grzecznie poprosił o papierosa, podziękował i poszedł – pisze jeden z internautów i dodaje krzepiąco: trzymam kciuki.
Ktoś inny twierdzi, że widział zakochanego, jak już szyldy z miłosnym wyznaniem montował
- To było kwadrans po szóstej. Patrzę, gościu wisi na słupie. Liczy się pomysł!
Co z wybranką serca, której sądecki Romeo szyldami wyznaje miłość? Czy wyjdzie z tego niezły galimatias? Czy wszystkie Karoliny z Nowego Sącza w okolicy nabiorą przekonania, że mają cichego, tajemniczego wielbiciela?
- Każda Karolina, która to zobaczy, pewnie będzie się zastanawiała, czy to o nią chodzi – pisze ktoś żartobliwie.
W tej dyskusji, jaka rozpętała się pod artykułem mowa jest nawet o kilku dziewczynach o tym samym imieniu, typowanych na obiekt uczucia tajemniczego adoratora. Ktoś zadaje jednej z Karolin pytanie wprost: Tomka sprawa?
Czyżby tropy wiodły do chłopaka o imieniu Tomek? |Ktoś inny sugeruje, że chodzi o zakochanych z Rdziostowa.
To cię tez zainteresuje Nie uwierzycie, ile radny Zegzda ma wnucząt. Teraz obwieścił kolejne narodziny
Jak na razie w całej tej romantycznej historii możemy stawiać tylko pytania. Czy ten poryw serca, to chęć wykrzyczenia, nie tylko wybrance, ale i całemu światu swojego uczucia i szczęścia? A może kryje się za tym cichy wielbiciel, który nie ma odwagi wyznać swojej miłości? A może to złamane serce i nadzieja, że to niezwykłe wyznanie sprawi, że tajemnicza Karolina, na powrót się zakocha?
Na pewno sądeckiemu Romeo dopisało w tej całej akcji szczęście. Powiesił szyldy na drodze, a dzięki zdumionemu i zaintrygowanemu takim przedsięwzięciem kierowcy, zdjęcie trafiło na łamy „Sądeczanina”, który ma potężną siłę rażenia. Tylko w lipcu nasze artykuły doczekały się czternastu milionów odsłon!
Liczymy na rozwikłanie tej zagadki. Karolino, odezwij się do nas! Zadzwoń albo napisz maila. A może odezwie się też romantyk, który szyld zawiesił? Byłoby fantastycznie, gdyby ta historia zakończyła się weselem. Zrobilibyśmy z tego najwspanialszą relację pod słońcem. Ach! Co to byłby za ślub. ([email protected]) fot. DJ Porke