"Serce od osób z sercem na dłoni", zebrali 60 worków nakrętek, potrzeba więcej

Olę, Anitkę, Maję, Oliwiera i Monikę łączy jedno, każde z nich cierpi na poważną chorobę, a walka o zdrowie to nieprzerwane leczenie i rehabilitacja.

Zbieranie nakrętek rozpoczęło w marcu 2021, teraz po czterech miesiącach akcji "Serce od osób z sercem na dłoni",  przy kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy na Czarnym Potoku w Krynicy-Zdroju udało się zebrać ponad 60 worków nakrętek! Każdy napełniony worek, o pojemności ok. 100 litrów. 

W lipcu odbył się pierwszy transport nakrętek. Jednak, aby wysłać kryniczan na leczenie i rehabilitację potrzeba ich znacznie więcej. Jeden kilogram to jedna złotówka. 

Akcja zbierania nakrętek rozpoczęła się od rozmowy radnej Iwony Grzebyk-Dulak z mamą Oli, która w mediach społecznościowych opublikowała post o tym, że zbiera nakrętki na leczenie i rehabilitację córki. Nie było jednak ani pojemnika ani też wyznaczonego miejsca zbiórki, więc zakupiono serce, które ustawiono na terenie kościoła MBNP.

Akcji nie udałoby się kontynuować, gdyby nie pomoc i zaangażowanie Julity Pach, Agnieszki Adamczyk i Ilony Szurlej-Kożuch ze Szlachetnej Paczki w Krynicy-Zdroju oraz ich współmałżonków, jak również księdza prałata Eugeniusza Szymczaka i księży wikariuszy-Piotra i Pawła z parafii pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy.

11-letnia Ola jest pogodnym dzieckiem i na pierwszy rzut oka wygląda na zdrową i beztroską dziewczynkę. Prawda jest jednak zupełnie inna, każdy jej dzień to walka. Choruje na padaczkę lekooporną, która w dużym stopniu opóźnia rozwój psychoruchowy. Potrzebuje środków na rehabilitację i leczenie, które w przyszłości ułatwią jej funkcjonowanie w codziennym życiu.

Maja jest całkowicie niewidoma i choruje na padaczkę oraz dysplazję oskrzelowo-płucną. Ma również cechy Zespołu Dandy-Walkera. 12-latka potrzebuje leczenia, licznych konsultacji i intensywnej rehabilitacji.

Anitka urodziła się z przepukliną mózgowo-rdzeniową. Potrzeba jej siły i zdrowia, o które musi walczyć. Ma niedowład kończyn dolnych, a rodzice walczą o to, by kiedyś mogła chodzić. 10-latka wymaga intensywnej rehabilitacji, choruje na padaczkę oraz dysplazję oskrzelowo-płucną. Ma również cechy Zespołu Dandy-Walkera. 12-latka potrzebuje leczenia, licznych konsultacji i intensywnej rehabilitacji.

Oliwier, 12-latek choruje na padaczkę oraz autyzm. Wymaga szeroko ukierunkowanej rehabilitacji, terapii oraz leków.

Monika od pierwszego dnia życia zmaga się z porażeniem mózgowym czterokończynowym, głębokim upośledzeniem i padaczką lekooporną. Ma 21 lat, ale nadal nie mówi i nie chodzi, dlatego wymaga całodobowej opieki w codziennych czynnościach życiowych. Jeździ na wózku i wymaga leczenia oraz rehabilitacji. (MK) fot. ze zbiorów I. Grzebyk-Dulak