Strzelanie focha i krecia robota. Ola Nowak kontra jury w telewizyjnym show
To była walka o najwyższą stawkę, o udział w finale tanecznego show. W półfinale zostały już tylko trzy pary, które najpierw tańczyły w duetach, a potem solo. Już podczas prób Ola Nowak i jej taneczny partner Damian Kordas zmagali się brakiem wiary w swoje umiejętności, co zaniepokoiło ich choreografa Patryka Kownackiego.
- Kolejny dzień z rzędu narzekania, że nie dadzą rady, że nie wyjdzie, że nie mają siły. Z takim nastawieniem, jakie prezentują teraz na sali, będzie bardzo ciężko –mówił Kownacki.
- To jest poziom krytyczny. Powinniśmy umieć całą choreografię. Pomimo, że bardzo chcę, nie mam już siły - tłumaczyła trenerowi zrezygnowana influencerka.
Z odsieczą przybył na próbę najsurowszy z jurorów Agustin Egurrola. - Nie narzekamy, tylko jedziemy z tematem konkretnie. Dacie radę. Trzeba zmienić nastawienie. Wszystko zaczyna i kończy się w głowie - próbował uspokoić Olę juror. - To jest ostatnia prosta i musicie być skoncentrowani. Widziałem na turniejach pary, które były pewne zwycięstwa i nagle w ostatniej chwili coś się działo. To jest ten odcinek, w którym nie może być błędów, w którym trzeba dać z siebie sto procent i być skoncentrowanym na maksa – dodał Egurrola.
Czytaj też To światowa gwiazda na topie. Nasza Joanna Kulig z Muszynki zarabia krocie!
Czy nasza gwiazda nie wytrzymała presji? Po tanecznym pokazie do teledysku Justina Bibera „Where are u now” Egurrola właśnie Oli nie szczędził słów krytyki. - Było bardzo dużo błędów i to bym jeszcze wybaczył, ale nie w interpretacji. To była jakaś walka o przetrwanie, szczególnie w wykonaniu Oli – stwierdził juror.
- Bo to była walka o przetrwanie –przyznała Nowak. - Myślę, że choreografia mnie przerosła. Było za dużo kroków, które w żaden sposób nie były dla mnie logiczne. Starałam się, ale nie wyszło.
- Ja mam takie wrażenie, że sama się nakręciłaś niepotrzebnie. To było w zasięgu twoich możliwości. Zamanifestowałaś swoje niezadowolenie. A to półfinał. Damian miał siłę i odwagę i walczył do końca – skwitował Egurrola. A u ciebie to był lekki foszek.
Rozczarowana występem była też Joanna Jędrzejczyk, która przyznała, że nie mogła uwierzyć w występ Oli. Jurorka dodała, że jest przerażona półfinałowym tańcem i jej podejściem influencerki do wybranej choreografii. - Myślałam, gdzie jest moja Ola. To para numer jeden, a tu taki półfinał. Powinnaś to zrobić na sto procent. A ty to odwaliłaś. To było smutne i przykre i to było dla mnie trochę aroganckie – mówiła jurorka.
Czytaj też Sądecka gwiazda była dziewczyną ze Lwowa, teraz zagra w nowej superprodukcji
Występu pary broniła tylko Ida Nowakowska. - To była trudna choreografia. Nawet supertancerzom to nie wychodzi. Można w niej pokazać feeling i emocje. To było bardzo fajne i nie do końca zgadzam się z moimi przedmówcami.
Była jeszcze nadzieja, że Ola odrobi straty w solowym występie, do teledysku Jennifer Lopez „Ain't Your Mama”.- Te dotychczasowe wysokie noty nie uskrzydliły jej, wręcz ją przytłoczyły. Będzie teraz chciała udowodnić, że na to zasłużyła – mówiła w kuluarach tuż przed pokazem Nowakowska.
- Presja jest ogromna. Będę porównywana do Jennifer Lopez, a to poziom najwyższy, więc mama nadzieję, że dźwignę te choreografię i że nie będzie to gwóźdź do mojej trumny – mówiła przed wyjściem na scenę Ola Nowak.
Jak jej poszło? Czytaj dalej następnej stronie. Kliknij TUTAJ