Takiej Katarzyny Zielińskiej i jej synów nie widzieliście. Te sądeckie foty robią furorę!
czytaj też Też chce być gwiazdą. Rafał Talarczyk z Nowego Sącza zaatakował The Voice od Poland
Katarzyna Zielińska kontra Majka Jeżowska
Obydwie są stąd, obydwie są bardzo aktywne w mediach społecznościowych, o obydwu chętnie piszą plotkarskie magazyny. Pochodząca z Nowego Sącza Majka Jeżowska trafiła ostatnio na czołówki ogólnopolskich mediów, bo nazwała swoje rodzinne miasto zagłębiem kościelno-zaściankowym. Na drugim biegunie jest pochodząca ze Starego Sącza Katarzyna Zielińska, która w licznych wywiadach lubi opowiadać o swoich korzeniach. Aktorka niedawno napisała na Instagramie jak bardzo lubi tu wracać.
Górecki nase kochane. Kochamy je za wszystko. Dosłownie za wszystko! To terapia dla serca i duszy! Wracamy tu na skrzydłach. Spokój spokój spokój i radość przeogromna! – dzieli się ze swoimi fanami dobrą energią Zielińska.
Uszyła synom góralskie stroje
To nie wszystko. Aktorka pokazała też niezwyczajną sesję zdjęciową u krawcowej, która wzięła miarę… ma góralskie ubranka dla jej synków. Kolejne fotki pokazują chłopców i Katarzynę Zielińską w uszytych już regionalnych strojach.
Fani są zachwyceni, czemu dali wyraz w licznych komentarzach.
Pięknie wyglądacie. Miłość do rodzinnych stron, do domu rodzinnego, to cudowne uczucie. Piękne jest też przekazywanie tradycji dzieciom
Jest jakaś magia w tych naszych górach. Ta tradycja ma w sobie jakiś magnes. Ten kto raz się z nią zapozna, zakochuje się po uszy
Wspaniale! Pięknie patrzeć na to jak przekazywana jest tradycja
Pięknie chłopacy wyglądają w góralskich strojach. Jakie to słodkie...I tak góry mają moc.
Majka Jeżowska skarży się na hejt
Podczas, gdy Katarzyna Zielińska budzi zachwyt u fanów przywiązaniem do rodzinnych stron, Majka Jeżowska poskarżyła się „Gazecie Wyborczej”, że wylał się na nią hejt po tym, jak obraziła mieszkańców Nowego Sącza. - Kocham swoje rodzinne miasto, zawsze z przyjemnością je odwiedzam. A teraz niektórzy „fanatyczni obrońcy” wizerunku miasta grożą mi, że kiedy tylko się tam pojawię, spotka mnie krzywda – powiedziała piosenkarka.
Jak twierdzi celebrytka, jej wypowiedź wyrwały z kontekstu i zacytowały prawicowe media, sugerując, że szydzi z rodzinnego miasta -Z radością i ze wzruszeniem wracam do tamtych czasów i z przyjemnością je wspominam. Wychowywałam się w rodzinie katolickiej i w katolickim duchu, a to oznacza, że od dzieciństwa byłam uczona wartości, które do dziś są dla mnie ważne – zapewniała w rozmowie z gazetą artystka.
-Wartości katolickie i humanitarne. Uczciwość, empatia, dzielenie się miłością, dostrzeganie i tolerowanie różnorodności, pomaganie słabszym, zwłaszcza dzieciom. To były dla mnie ważne sprawy już wtedy i do dzisiaj takie pozostają – dodała Jeżowska i tłumaczyła, o co chodziło jej w wypowiedzi podczas panelu Campus Polska.
czytaj też Co z tym romansem Kordiana i Edyty Górniak. Sądecki gwiazdor disco polo wyjawia całą prawdę
Kto naprawdę tworzy strefy wolne od LGBT
- To, co dzieje się dziś w moich rodzinnych stronach, napawa mnie przerażeniem i jest dla mnie niepojęte. Jest mi bardzo przykro, że na Podhalu czy Podkarpaciu, ale też w innych regionach Polski, stworzono strefy wolne od LGBT, a jednocześnie śpiewa się „Bogurodzicę'” na posiedzeniach lokalnych władz. W gruncie rzeczy nie krytykuję przecież mieszkańców i mieszkanek tamtych stron, wiem, że są wśród nich wspaniali, tolerancyjni, szlachetni i pomocni ludzie. Krytykuję raczej polityków, którzy kreują i nakręcają podziały między ludźmi. Podziały, które dziś osiągają poziom iście przerażający - wyjaśniła.
Jak było naprawdę z tymi „strefami wolnymi od LGBT? Można o tym przeczytać w artykule Brzydka prawda. Jak Bart Staszewski zmajstrował w Łososinie strefę wolną od LGBT
Podobnie jak mieszkańcy Nowego Sącza, politycy także byli oburzeni wypowiedzią Jeżowskiej.
Bardzo o rzadko odnoszę się do wypowiedzi innych osób, ale ta wyartykułowana przez Panią, to przejaw kompleksów – napisał w mediach społecznościowych poseł Prawa i Sprawiedliwości Patryk Wicher.
- To przykre, bo pokazuje jak frustracja i chęć zaimponowania prowadzi na manowce, a w konsekwencji prowadzi do takich obraźliwych i na wskroś stygmatyzujących wypowiedzi. Mam pytanie, gdzie jest szacunek dla innych poglądów, gdzie ta wasza tolerancja? Zapraszamy Droga Pani do rodzinnego miasta, może pojawi się jakaś refleksja. Na zakończenie… jestem dumny, że jestem z regionu, który jest wedle Pani zaściankiem i jestem dumy z mojej wiary i tradycji. ([email protected]) fot. In