Takiej ozdoby na wielkanocnym stole jeszcze nie widzieliście [ZDJĘCIA]
Ręcznie wykonane ozdoby wielkanocne dużo lepiej prezentują się na świątecznym stole niż te plastikowe, kupione w sklepie. Miłośnicy robótek ręcznych mogą więc pokazać swoje talenty, a jeśli ktoś takowych nie posiada może polegać na talentach innych – najlepiej lokalnych – rzemieślników.
Do tego grona należy pani Maria z Czerńca (gmina Łącko). Swoją pasję do robótek ręcznych odkryła niedawno, kiedy odchowała jej dzieci. Jak sama mówi z uśmiechem, coś musiała zacząć robić, żeby się nie nudzić. Zaczęła więc od białych serwetek wykonywanych na szydełku.
Do klasycznych ażurowych serwet doszły koszyczki i wielkanocne kokoszki. Pani Maria z czasem wpadła na pomysł jak urozmaicić sztukę szydełkowania. Zamiast popularnych koszyków zaczęła tworzyć klosze, na wysokiej nóżce.
- Trzeba się trochę namęczyć – przyznaje nasza rozmówczyni. Mieszkanka Czerńca poświęciła też trochę czasu, aby ostatecznie wypracować niezawodną technikę wykonywania kloszy na szydełku. Sam proces schnięcia trwa około tygodnia.
Wszelkie zabiegi sprawiają, że klosze czy koszyki stają się twarde i śmiało można wrzuć do nich dowolne przedmioty. Pani Maria zachęca niedowiarków, żeby sami dotknęli ozdób. – No i co? Twarde. Gwarantuję, że wytrzymają minimum cztery lata – zapewnia lokalna twórczyni. Ozdoby pani Marii robią furorę na weselach, ale mieszkanka gminy Łącko tworzy też inne wariacje na szydełku np. osłonki na butelki i kieliszki na lokalne trunki.
Pani Maria swoją pasją dzieli się głównie z mieszkańcami okolicy. Na stoisku mieszkanki Czerńca można także zobaczyć kolorowe pisanki. Niektóre z nich nawiązują do lokalnych, góralskich motywów.
Czytaj również: Przepisy na tradycyjne mazurki. Nie może ich zabraknąć na wielkanocnym stole
Ozdoby wykonane przez panią Marię można było zobaczyć w tym tygodniu na łąckim kiermaszu wielkanocnym. ([email protected], fot. SS)