Tłumy na pasterce w kościele św. Antoniego i szopka z krynickim akcentem
Wczoraj, w wigilię zasiedliśmy do wieczerzy, łamaliśmy się opłatkiem, śpiewaliśmy kolędy. Następnie, jak nakazuje tradycja podążyliśmy do kościołów na mszę pasterską, upamiętniającą oczekiwanie i modlitwę pasterzy zmierzających do Betlejem czyli do Domu Chleba.
Pasterka odprawiona w kościele pw. św. Antoniego w Krynicy zgromadziła tłumy wiernych. Księża przypomnieli wszystkim tajemnicę narodzenia Syna Bożego. Zgromadzeni śpiewali kolędy, księża poświęcili żłobek.
W tym roku, obok postaci małego Jezusa, Maryi i Józefa, pojawiają się w nim krynickie ulice, lodowisko, dworzec kolejowy, ruchome wagoniki kolei gondolowej, a nawet centrum handlowe. Oznacza to, że Syn Boży przychodzi do nas i pozostaje z nami bardzo blisko.
Pasterka, obok wieczerzy wigilijnej, jest jedną z najważniejszych świątecznych tradycji, która stała się kulminacyjnym momentem świąt. Otwiera oktawę liturgicznych obchodów Bożego Narodzenia, związanych z tajemnicą narodzenia Jezusa, Syna Bożego, w ciele człowieka i przyjęciem przez Chrystusa ludzkiej natury.
(MK) fot. aut.