Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
29/05/2021 - 12:15

Twój samochód przekracza normy spalin? Do tego miasta nie wjedziesz

W ramach walki o ochronę środowiska i polepszenie stanu powietrza, w 2018 roku władze Madrytu, na czele z Manuelą Carmeną, przedstawicielką lewicowego ugrupowania Mas Madrid, zdecydowały o wprowadzeniu zakazu wjazdu samochodów do centrum stolicy. Madryt miał dołączyć do wąskiego grona ekostolic europejskich, wcześniej wjazd autom ograniczono w Londynie, Sztokholmie, Oslo, Hamburgu, Paryżu czy Brukseli. Był to rezultat nowego projektu zwanego „Madrid Central”. Początkowo zakaz nie obejmował jedynie transportu publicznego, taksówkom oraz pojazdów należących do mieszkańców i samochody dostawcze, jeżeli te miały zerową emisję. Niecały roku później, po wyborach samorządowych wygranych przez Partię Ludową, nowa władza z burmistrzem José Luisem Martínez-Almeidią wycofały się z tej decyzji.

Zdjęcie ilustracyjne Pixabay

Władze Madryty zaprezentowały teraz nową strategię na zmniejszenie zanieczyszczenia w stolicy Hiszpanii. Jest to głównie wynik nacisków ze strony Unii Europejskiej.  Na posiedzeniu plenarnym Rady delegat ds. środowiska i mobilności Borja Carabante zaprezentował nowe ramy projektu, który a zastąpić „Madrid Central”. Strategia nosi nazwę Madrid 360 i według nowej niej od stycznia 1 tego roku, pojazdy osób nierezydujących lub takie, które nie są zarejestrowane w stolicy, będą miały zakaz przemieszczania się samochodem po centrum Madrytu bez specjalnego oznaczenia przyczepianego do pojazdu, dotyczącego wpływu na środowisko.

Dzięki nowym wprowadzonym ustaleniom władze stolicy będą w stanie rozszerzyć strefę bez emisyjną. Środek ten umożliwi pięciokrotne zwiększenie zony do rozmiarów zon znajdujących się w Paryżu czy Brukseli. Do tej pory stosowano cztery etykiety w Madrycie dla pojazdów oznaczające ich poziom zanieczyszczenia, były to oznaczenia O, Eco - dla samochodów elektrycznych i tych o najmniejszej szkodliwości oraz C i B dla starszych modeli, o większej emisji.

Wraz z nowym planem zostaną zastosowana kolejna etykieta A, przeznaczonych dla pojazdów najbardziej zanieczyszczających, pozbawionych charakteru ekologicznego tj. samochodów benzynowych sprzed 2000 r. i samochodów z silnikiem Diesla sprzed 2006 r. Od 1 stycznia 2022 r. pojazdy oznaczane literą A nie będą mogły wjeżdżać ani przemieszczać się w granicach autostrady M-30 otaczającej centrum stolicy.

Od 2023 te same pojazdy nie będą już miały pozwolenia na poruszanie się samą autostradą, następnie rok później zostaną objęte zakazem wjazdu do stolicy. Ostatecznie od 1 stycznia 2025 r. auta z etykietą A będą bez wyjątku zakazane w całej gminie. W założeniu liczba samochodów o największej szkodliwości spadnie o ponad 92 procent.

Władze szacują, że w sumie w Autonomicznej Wspólnocie Madrytu jest 314 000 samochodów, które podlegają pod kategorię A. Z tego 236 000 to zarejestrowane pojazdy mieszkańców stolicy, więc za trzy lata nie będą mogli poruszać się po stolicy. Z tego wynika, że w ciągu 4 lat jeden na dziesięć samochodów zniknie z Madrytu. Ponadto zostanie wprowadzona nowa linia autobusowa, Linia Zero, która ma być podstawowym środkiem transportu w centrum miasta i będzie całkowicie darmowa.

Oprócz wprowadzenia ograniczeń dla pojazdów w mieście, projekt zakłada całkowite wyeliminowanie kotłów węglowych oraz ograniczenie do 50 procent kotłów zasilanych olejem napędowym. Na ten cel mają przeznaczyć aż 50 mln euro.

Projekt Madrid Central od początku spotkał się z wielką krytyką ze strony nowych władz. Zdaniem Borja Carabante projekt poprzedniej władzy odpowiadał na zapotrzebowanie stolicy i zmniejszał emisję CO2 jedynie w niewielkim stopniu. Dodał później, że „musimy zredukować to, co zanieczyszcza, a nie sam samochód”. Według władz stolicy, nowy projekt będzie o 15 procent bardziej skuteczny niż projekt poprzedni. (Iza Niedziałek, zdjęcie ilustracyjne Pixabay)







Dziękujemy za przesłanie błędu