Zaloguj się
Tylko w "Sądeczaninie": niezbędnik łowienia spod lodu
Zapaleni wędkarze bez przerwy obserwują prognozy pogody i temperaturę wody nowosądeckich zbiorników, aby wiedzieć, kiedy mogą rozpocząć łowienie spod lodu. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że będzie możliwość połowu spod lodu na Rożnowie i Czorsztynie już na przełomie tego i przyszłego roku, choć pewności jednak nie ma.
Łowienie spod lodu przez wielu uważane jest jednak za tak samo fascynujące i pociągające, jak niebezpieczne. – Najważniejszy jest tu zdrowy rozsądek. Według mnie minimalna grubość lodu, która pozwala nam bezpiecznie korzystać z wędkarstwa podlodowego to 10 cm. Ponadto zalecałbym wyposażenie się w tak zwane kolce lodowe, które w przypadku wpadnięcia do wody pozwolą nam się wydostać z przerębla.
To minimum, które wędkarz podlodowy posiadać musi. Dobrze jest również wyposażyć się w kombinezon wypornościowy i przywiązać do siebie kawałek liny. Wtedy w przypadku, gdy wpadniemy do wody osoby postronne mają szansę nam pomoc się wydostać. Dodatkowo zalecałbym wędkowanie w zasięgu wzroku innych wędkarzy, w kryzysowej sytuacji na pewno rzucą się na ratunek – podkreśla dyrektor OPZW w Nowym Sączu, Łukasz Kipiel.
Zobacz też: Próbował popełnić samobójstwo. Znaleli go nieprzytomnego
Wielu z nas zastanawia się, jakie przynęty stosować, aby odnieść sukces podczas każdej odmiany wędkarstwa, a aktualnie łowienia spod lodu. Tak naprawdę nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi. Jedni używają błystek, inni woblerów, balansówek, pilkerów, oblanek, raczków itp. Nie wolno jednak stosować żywej i martwej ryby oraz łowić od zmierzchu do świtu.
– Dzisiejsza technologia daje praktycznie nieograniczone możliwości wędkarzom co do doboru przynęt. Producenci przynęt oferują nam różnorodne imitacje niewielkich rybek, owadów, płazów, a nawet myszy czy kaczek. Wielu wędkarzy uważa jednak, że najważniejsza jest wiara w przynętę i wytrwałość, również ja do tej grupy się zaliczam. Myślę, że częste bywanie nad wodą wraz z odrobiną szczęścia zagwarantuje nam kontakt z jakiś okazem – dodaje Kipiel.
