W tej suni od razu można się zakochać. Mądre oczka pytają: kiedy weźmiesz mnie do domu? [ZDJĘCIA]
Pod troskliwą opieką wolontariuszy, podobnie jak i inni jej schroniskowi czworonożni towarzysze przetrwała ostatnich kilka bardzo mroźnych dni.
Zobacz także: Psy przy budach „podszytych wiatrem” zamarzają. Błagają właścicieli o ciepłe schronienie!
Noce przebywała w ocieplonej budzie. W dzień musiała jednak oddać ciepłe lokum innym psiakom, które mimo trzaskającego mrozu spędziły je w osłoniętych kojcach znajdujących się przy schronisku.
Do schroniska w Wielogłowach Sunia trafiła kilka tygodni temu z całą odłowioną liczącą cztery sztuki rodzinką.
- Z tej rodzinki ona jedna została – mówi pani Małgorzata, wolontariuszka ze Schroniska w Wielogłowach. – Wypatruje cudownego domu. Jest nieduża, łagodna i troszeczkę wycofana. Ma około 5 lat. Jest zaszczepiona, wysterylizowana, potrzebuje miłości i uwagi. Wystarczy popatrzeć na jej pyszczek. W jej mądrych, ale smutnych oczkach od razu można się zakochać. One pytają. Kiedy weźmiesz mnie do domu?
Osoby, które chciałyby adoptować tę psinkę podajemy kontakt: Gminne Schronisko dla Psów w Wielogłowach - 602 521 537.
[email protected]., Fot. arch. Schronisko w Wielogłowach