W Wysowej polowali na rudego. Rekordzista uzbierał 5 kilogramów rydzów

Gdy nadchodzi jesień, a z drzew spadają liście to znak, że w górach pora na rydze! W sobotni poranek (1 października) grzybiarze po raz piętnasty wyruszyli, wypożyczonymi bryczkami ze stadniny koni huculskich w Regietowie, w lasy Beskidu Niskiego na poszukiwanie rudych kapeluszników.

W tym roku zwycięzca "polowania na rudego" w Wysowej w koszyku zgromadził 5 kilogramów tego pomarańczowego grzyba.  Ci, którzy stanęli na podium, przyjechali  z Piwnicznej, Lipnicy Murowanej i  Nowego Sącza. W sumie grzybiarze uzbierali ponad 40 kg rydzów. 

-A wszystko zaczęło się od chodzenia do lasu. Odkąd przeprowadziliśmy się do Wysowej, nie ma jesieni, żebyśmy jesienią nie szli na rydze. Błędem byłoby niewykorzystanie tego pomarańczowego skarbu. -mówi Katarzyna Miernik- Pietruszewska, organizatorka wydarzenia, która je wymyśliła wspólnie z mamą.  

-Trzeba było pokazać rydze całej Polsce, a także zagranicy, że są tutaj. Te grzyby to wyznacznik zdrowia, pięknej natury i czystego środowiska.

Rydze są wysoko cenionymi i najbardziej poszukiwanymi grzybami jadalnymi. Najczęściej marynuje się je w occie, przy takim przyrządzeniu nabierają doskonałego smaku. Nadają się do panierowania i smażenia, ale nie nadają się do suszenia, ani też jako dodatek do zup.

Święto Rydza jest okazją do leśnych wędrówek i spacerów w Parku Zdrojowym Wysowej. A dla smakoszy, również czasem kulinarnych doznań. Pozwala na poznawanie historii uzdrowiska, bogatej kultury Beskidu Niskiego, sztuki ludowej, tradycji oraz zwyczajów ludności tego zakątka kraju.