Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
22/05/2022 - 13:05

Zbojkotowali przemówienie Zełeńskiego. Opozycja słowacka wobec wojny w Ukrainie

We wtorek 10 maja br. miało miejsce przemówienie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełeńskiego w słowackim parlamencie. Niektórzy przedstawiciele opozycji podczas przemówienia ostentacyjnie opuścili salę. Reakcja części opozycji parlamentarnej jest odzwierciedleniem stanowiska wobec aktualnej sytuacji w Ukrainie.

Prezydent Zełeński we wtorek łączył się zdalnie z deputowanymi słowackiego parlamentu. Na sam początek przemówienia prezydent Zełeński podziękował obywatelom Słowacji za pomoc i wsparcie udzielane Ukraińcom od początku wojny. „Byłoby dobrze, gdyby inne kraje w Europie i w świecie uczyły się od Słowacji”, podkreślił prezydent Zełeński. Prezydent przypomniał, że premier Słowacji Heger był jednym z pierwszych liderów z zagranicy, którzy na własne oczy widzieli tragedię w Buczy, gdyż Heger na początku kwietnia odwiedził Ukrainę wraz z Przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leien. Warto także przypomnieć, iż według danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Słowacji, w ciągu pierwszego miesiąca od rozpoczęcia wojny w Ukrainie na Słowację dotarło niemal 300 tys. osób z Ukrainy.

Prezydent Ukrainy poruszył także kwestie związane z bezpieczeństwem energetycznym Słowacji. W jego opinii, Ukraina nie oczekuje od Słowacji natychmiastowego zrezygnowania z dostaw rosyjskich surowców. „Unia Europejska uzgodniła teraz szósty pakiet sankcji wobec Rosji, i jest to właściwy pakiet, który przewiduje także ograniczenia dostaw surowców. Rozumiem, że to stanowi wyzwanie dla Słowacji i niektórych innych krajów, i że dla Słowacji zmiana źródeł rosyjskiej ropy nie jest kwestią natychmiastowych działań. Rozumiemy wszystkiemu”. Prezydent Zełeński jednak podkreślił istotność wprowadzania i utrzymywania sankcji wobec Federacji Rosyjskiej. W tym kontekście były premier Peter Pellegrini zaznaczył, iż Słowacja powinna wykorzystać maksymalny dozwolony okres przejściowy dla odejścia od rosyjskich surowców energetycznych.

Na przemówienie Prezydenta Ukrainy deputowani zareagowali oklaskami na stojąco. Między nimi było także kilka posłów z ramienia partii Smer. Wystąpienie Prezydenta Ukrainy zostało poprzedzone głosowaniem nad uchwałą w sprawie przemówienia, w którym z obecnych 116 deputowanych pozytywnie zagłosowało 101 deputowanych.

Jednak nie wszyscy deputowani wysłuchali przemówienie prezydenta Ukrainy. Przewodniczący opozycyjnej partii SMER – Socjalna Demokracja, Robert Fico, wcześniej zapowiedział, że podczas przemówienia nie będzie obecny na sali, gdyż nie będzie słuchał człowieka, który „na co dzień kłamie”. Odejście od rosyjskich surowców energetycznych, w opinii Fica, jest rażącym naruszeniem interesów narodowych Słowacji. Z kolei deputowani z partii Kotleba – Ludowa Partia Nasza Słowacja, po rozpoczęciu przemówienia ostentacyjnie opuścili salę.

W oświadczeniu opublikowanym w Internecie Fico zaznaczył, iż rząd Słowacji nie powinien wysyłać broni na Ukrainę, ponieważ takie działania nie doprowadzą do pokojowego rozwiązania konfliktu. „Słowacja nie ma nic wspólnego z wojną, którą Ukraina prowadzi w imieniu Stanów Zjednoczonych. Rosja nie jest i nie może być naszym wrogiem, ponieważ my nie chcemy mieć żadnych wrogów” – podkreślił Fico. W kwestii odejścia od rosyjskich surowców energetycznych zaznaczył, że w imieniu wsparcia wartości Słowacja nie może doprowadzić swojej gospodarki do klęski. Fico także przypomniał, że Słowacja brała udział w interwencjach zbrojnych w byłej Jugosławii, Iraku i Libii i nie powinna więcej interweniować w państwach trzecich.    

Na zaistniałą sytuację zareagował także minister spraw zagranicznych Ivan Korčok. W oficjalnym oświadczeniu podziękował prezydentowi Ukrainy za wygłoszenie przemówienia w słowackim parlamencie oraz skrytykował fakt, że deputowani partii SMER – Socjalna Demokracja pod przewodnictwem Roberta Fico wraz ze skrajną prawicą opuścili salę. „Uważam za tchórzostwo, że część posłów partii SMER pod przewodnictwem Roberta Fico oraz faszyści nie wzięli udziału w przemówieniu, a wielu z nich nawet ostentacyjnie odeszło podczas przemówienia prezydenta Zełeńskiego. To są posłowie, którzy już od 75 dni wojny twierdzą naszym sąsiadom, że ta militarna agresja nas nie dotyczy, szukają wymówek i faktycznie mówią innymi słowy dokładnie to, co przedstawiciele Federacji Rosyjskiej.” Zdaniem ministra spraw zagranicznych, Robert Fico nie brał udziału w przemówieniu Zełeńskiego, ponieważ „wstydzi się za to, co przekazuje ukraińskim matkom i rodzinom od początku wojny”.

Część opozycji parlamentarnej na Słowacji utrzymuje, że wojna w Ukrainie jest konfliktem między Rosją a Stanami Zjednoczonymi, ofiarę którego stanowi Ukraina, a Słowacja zatem nie powinna udzielać wsparcia dla którejkolwiek ze stron konfliktu. Narracja ta wspierana jest także przez media dezinformacyjne, które na Słowacji cieszą się największą popularnością wśród wszystkich państw Unii Europejskiej. Wszystko to tylko wskazuje na fakt, że Słowacji pozostaje jeszcze wiele do zrobienia w kwestii przeciwdziałania rosyjskim dezinformacjom, które coraz częściej stają się oficjalną narracją opozycji parlamentarnej. Piotr Sieniawski. ISW, zdjęcie ilustracyjne unsplash







Dziękujemy za przesłanie błędu