Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
27/09/2015 - 10:25

Nowy Sącz: Prezentują sądeckie klasyki nocą. Przyjechał autobus

Właściciele starych, kultowych samochodów spotykają się od niedawna w Nowym Sączu. To jest jak podróż w czasie do innej epoki. O idei tych zjazdów rozmawiamy z organizatorami - Grzegorzem Połeć i Miłoszem Chrapustą.

Kto był pomysłodawcą spotkań?

 - Kilka lat temu na taką inicjatywę wpadł Miłosz Chrapusta razem z kolegą. Założyli konto na Facebooku pod nazwą „Sądeckie Klasyki Nocą”. Jednak temat ucichł. W Krakowie od jakiegoś czasu działają „Krakowskie Klasyki Nocą”, na które raz się wybrałem.

Pomyślałem, że fajnie byłoby organizować takie spotkania w Nowym Sączu, ponieważ w mieście i okolicach mamy pełno starszych i kultowych samochodów.

Wspólnie z Miłoszem postanowiliśmy więc wskrzesić projekt. Założyliśmy nowy fanpage, zaprosiliśmy do polubień swoich znajomych, następnie zajęliśmy się zorganizowaniem naklejek, ulotek i pierwszego spotkania.

Od kiedy się one odbywają? Kto jest ich uczestnikiem? Jakimi pojazdami przyjeżdżają uczestnicy tych spotkań?

 Pierwsze spotkanie odbyło się 24 lipca tego roku i są one organizowane regularnie, co tydzień, w każdy piątek, od godz. 21, na parkingu przy Centrum Handlowym Gołąbkowice. Uczestnikiem takiego spotkania może być każdy bez względu na wiek czy płeć. Wystarczy, że dana osoba posiada klasyczny samochód lub jest miłośnikiem starszej motoryzacji i po prostu chce przyjść pooglądać nasze samochody i porozmawiać o nich.

Samochody jakie goszczą na naszych spotkaniach (spotach) są bardzo różne. Pojawiają się młodsze oraz starsze egzemplarze, popularniejsze modele, a także te bardziej unikatowe. Legendy z czasów PRL również się pojawiają. Ostatnio zagościł nawet autobus na żółtych tablicach - Jelcz M11 o numerze 317, który należy do Galicyjskiego Stowarzyszenia Miłośników Komunikacji i wzbudza niemałe zainteresowanie wśród ludzi. Oczywiście zabytkowe motocykle również są mile widziane na naszych spotach.

Dlaczego się spotykacie? Co było powodem, że te spotkania są organizowane?

Spotykamy się ponieważ kochamy samochody, szczególnie te starsze, których na ulicach jest coraz mniej, lub w ogóle ich nie ma. Klasyczne samochody mają w sobie to coś. Są one inne niż cała szara reszta, która porusza się obecnie po drogach. Jazda klasykiem sprawia wiele frajdy.

To jest jak podróż w czasie do innej epoki. Osoby dorosłe bądź starsze, widząc na ulicy taki samochód zwykle odwracają głowę i uśmiechają się, ponieważ wtedy do ich głowy wraca wiele wspomnień z lat, gdy samochody te regularnie jeździły po ulicach, bądź też kiedy byli właścicielami danego modelu. Podczas spotkań możemy również wymienić się doświadczeniami, kontaktami, a także podyskutować na wszelakie sprawy.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał: Robert Drobysz

Fot. Sądeckie Klasyki Nocą
...
Grzegorz Połeć, ma 22 lata i na co dzień jeździ czerwonym Volkswagenem Jettą A1 z 1981r. Samochód kupił 31 grudnia 2014 r. w Płocku tj. 450km od Nowego Sącza. Jetta jest w dobrym stanie jak na swój wiek jednak czeka go wiele pracy przy jej kompleksowym odrestaurowaniu na tzw. oryginał. Sam nie wiem dokładnie skąd taka pasja u niego. Od małego bardzo lubił samochody i wszystko co z nimi związane. Jeśli chodzi o jego samochód to Jetta pierwszej generacji podobała mu się od bardzo dawna i pół roku temu spełnił swoje małe marzenie.

Bardzo zainteresowała go nowosądecka scena klasycznych samochodów i chciałby ją promować i zarażać ludzi swoją pasją. Coraz więcej młodych ludzi posiada klasyczne samochody i to go bardzo cieszy Jest także współtwórcą strony o nazwie „Youngtimer Nowy Sącz”. Jest to społeczność nowosądeckich miłośników starszych samochodów oraz strona na Facebooku, na której publikowane są ciekawe materiały, oraz zdjęcia z różnych zlotów które odwiedzają.

Sami też takie organizują. Ostatni był w czerwcu, a następny planowany jest we wrześniu. Jest założycielem także strony o nazwie „Czarny Nowy Sącz”, na której publikowane są zdjęcia samochodów na „czarnych” tablicach rejestracyjnych z byłego województwa nowosądeckiego, które były wydawane w latach 1976-2000.

Podsumowując, „Sądeckie Klasyki Nocą” to luźne spotkania organizowane w każdy piątek, natomiast „Youngtimer Nowy Sącz” to społeczność miłośników klasycznych samochodów, publikowanie ciekawych informacji, wspólne wycieczki na inne zloty, oraz organizowanie swoich własnych zlotów.


Miłosz Chrapusta -  ma 22 lata i już od wczesnych lat interesuje się starą motoryzacją. Od zawsze w pasji wspierał go jego tata który od początku przekazywał mu informacje na temat starych samochodów. Posiada dwa Fiaty 126p. Jeden pochodzi z 1995 roku i jest w jego rodzinie od nowości, a drugi z 1990 roku który został kapitalnie wyremontowany dwa lata temu. Ogólnie stare samochody mają w sobie duszę i żyją swoim życiem. Chciałby żeby na ulicach było ich coraz więcej.


 







Dziękujemy za przesłanie błędu