Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
16/05/2022 - 15:10

Smak sukcesu i gorycz porażki Krzysztofa Pawłowskiego [WIDEO]

Krzysztof Pawłowski, to najbardziej rozpoznawalna marka Nowego Sącza. Wszystkim kojarzy się przede wszystkim jako twórca Wyższej Szkoły Biznesu, ale to ledwie wycinek jego życia. Dowodzi tego jego znakomita biografia. Jej współautorem jest absolwent uczelni Adam Szymczak, który musiał się zmierzyć z ogromną ilością materiału źródłowego. Czy podczas pracy nad książką, wspólnie z Pawłowskim, Szymczak mógł zajrzeć w głąb duszy człowieka niezwykłego i nietuzinkowego, który osiągnął wielki sukces, ale doznał też goryczy porażki? Na te i inne pytania Adam Szymczak odpowiada w rozmowie w rozmowie z Jagienką Michalik.

Z książki „Pawłowski. Biografia”  której jest pan współautorem wyłania się postać człowieka, niezwykłego i nietuzinkowego, który w swoich pomysłach był zawsze o lata świetlne dalej niż ci, którzy go otaczali.  O tym warto było napisać. Jak to się stało, że to właśnie pan jest współautorem tej biografii?
-Pierwszą wersję książki Krzysztof Pawłowski pisał po ciężkim udarze mózgu, borykając się z częściową utratą pamięci oraz trudnościami z pisaniem, które były wywołane poudarowymi przeszkodami. To niedowład ręki, spowolnienie, pogorszenie ogólnego stanu zdrowia. Pisanie, bardzo żmudne, trwało przez wiele miesięcy, po kilka godzin dziennie. Upór i poświęcenie, aby ta książka powstała, są godne podziwu i ogromnego szacunku. Niejedna osoba, która nie doświadczyła trudności i przeszkód, z którymi musiał mierzyć się w tej walce Pawłowski, nie poradziłaby sobie z tak wymagającym wyzwaniem.

- Trzeba się było zmierzyć z ogromną ilością materiału źródłowego. Milion znaków bez spacji, tyle liczył teks napisany przez Krzysztofa Pawłowskiego. To musiało być bardzo trudne. 
Pierwsza wersja publikacji miała objętość ponad miliona znaków. Potrzebna była pomoc redakcyjna oraz pisarska, w dużej mierze w przystosowaniu pierwotnej wersji na potrzeby przygotowywanej do druku książki. Decyzja o jej wydaniu padła jednogłośnie i bezdyskusyjnie. Ten życiorys i tę historię należało po prostu opublikować.  Gdy dziś zastanawiam się nad moją rolą podczas tworzenia tej biografii, przychodzą mi na myśl słowa, które kiedyś wypowiedziała Matka Teresa z Kalkuty: „Jestem ołówkiem w rękach Boga”. Oczywiście w moim przypadku kontekst był nieco inny. Ale tak czy inaczej tym właśnie starałem się  być, „ołówkiem”, który umożliwił przeniesienie na papier myśli i słów, wspomnień i dygresji bohatera tej książki.  

 zobacz też Gwiazdy telewizji zwierzyły się z tego tylko jej? Opowiedziała o tym w Sączu  

Szczególnie interesujący jest wątek związany z jego wykształceniem Krzysztofa Pawłowski bo niewielu ludzi z młodszego pokolenia wie, że jest doktorem fizykiem.  Okres studiów, potem praca w Sądeckich Zakładach elektrod węglowych, dziś to firma Tokai Cobex, której współwłaścicielami są Japończycy,  ….To były czasy zgrzebnej komuny, a Pawłowski był typem naukowca w zachodnim stylu, który wyprzedzał swoje czasy.

Czy dla Adama Szymczaka była  to podróż do czasów, kiedy pewne sytuacje bywały niedorzeczne, a sukces bez partyjnej legitymacji, a tak było w przypadku Pawłowskiego, była prawie niemożliwy?  Czy poznanie tych faktó z życia Krzysztofa Pawłowskiego pozwala zrozumieć jego późniejsze życiowe decyzje i przedsięwzięcia? Dlaczego Pawłowski nie chciał być politycznym gangsterem?  Jak były kulisy budowania sukcesu Wyższej Szkoły Biznesu, a jakie przyczyny jej późniejszej zapaści. Czy Miasteczko Multimedialne było skazane na klęskę?

Czytaj też Sądeczaninem Roku 2021 został rekordzista świata w ratowaniu ludziom życia

Na te pytania inne pytania Adam Szymaczak odpowiada w rozmowie w telewizyjnym studio „Sadeczanina” podczas spotkania autorskiego  towarzyszącego 4. Sądeckich Targów Książki. ([email protected]

  







Dziękujemy za przesłanie błędu