11 pytań do Katarzyny Kucia-Garncarczyk, dyrektora SPZPOZ w Muszynie
Ulubione miejsce na Sądecczyźnie:
- Ścieżka rowerowo-biegowa Powroźnik - Muszyna, z której ostatnio często korzystam przygotowując się do przebiegnięcia „Życiowej dychy”.
Ostatnio przeczytana książka:
- "Becoming moja historia" – Michelle Obamy, która pokazuje, iż nawet pierwsza dama ameryki codziennie zmaga się z podobnymi problemami jak każda z nas. Mój osobisty wniosek po przeczytaniu – wszystko jest w naszej głowie i rękach, i tak naprawdę to od nas zależy jak zorganizujemy nasz własny świat by łącząc życie rodzinne z życiem zawodowym, nie trzeba było rezygnować z realizowania marzeń.
Ostatnio obejrzany film:
- „Ukryte działania” – świetny film o sile kobiet! Polecam obejrzeć nie tylko kobietom ale także mężczyznom.
Niespełnione jeszcze marzenie:
- Wycieczka po angielskich pałacach śladami Jane Austen – jestem fanką jej twórczości. Bardzo lubię do niej powracać zwłaszcza w okresie zimowym gdy brakuje mi promieni słonecznych.
Najbardziej boję się:
- Węży. Jako ciekawostkę zdradzę, że nigdy żadnego nie spotkałam, pomimo to panicznie się ich boję.
Najradośniejsza chwila w życiu:
- Każdego dnia staram się by było ich jak najwięcej. Pozytywnie patrzę na świat i cieszą mnie zarówno małe jak i duże rzeczy, które wydarzają się w moim życiu.
Wzór do naśladowania:
- Silne i mądre kobiety takie jak np. Michele Obama, Martyna Wojciechowska.
Cecha, którą u siebie lubię, cecha, której nie lubię:
- Lubię w sobie optymizm i otwartość na ludzi. Z przyjemnością nawiązuje nowe znajomości, lubię rozmawiać i słuchać innych. Natomiast moją piętą achillesową jest niecierpliwość, z którą walczę, ale z różnym skutkiem.
Znak zodiaku:
- Baran
Gdybym wygrała milion złotych:
- Zainwestowałabym w nieruchomości. Uważam, że byłaby to dobra lokata środków na czas emerytury.
Najlepiej odpoczywam przy:
- Promieniach słońca i książce. Osoby, które mnie znają wiedzą, że działam na baterie słoneczne : )