Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 24 kwietnia. Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego
25/08/2019 - 13:30

11 pytań do Katarzyny Kucia-Garncarczyk, dyrektora SPZPOZ w Muszynie

Tym razem o wypełnienie naszego kwestionariusza poprosiliśmy Katarzynę Kucia-Garncarczyk, dyrektora SPZPOZ w Muszynie. Co ją cieszy, czego się boi, jak odpoczywa? Przeczytajcie:

Katarzyna Kucia-GarncarczykUlubione miejsce na Sądecczyźnie:
- Ścieżka rowerowo-biegowa Powroźnik - Muszyna, z której ostatnio często korzystam przygotowując się do przebiegnięcia „Życiowej dychy”.

Ostatnio przeczytana książka:
- "Becoming moja historia" – Michelle Obamy, która pokazuje, iż nawet pierwsza dama ameryki codziennie zmaga się z podobnymi problemami jak każda z nas. Mój osobisty wniosek po przeczytaniu – wszystko jest w naszej głowie i rękach, i tak naprawdę to od nas zależy jak zorganizujemy nasz własny świat by łącząc życie rodzinne z życiem zawodowym, nie trzeba było rezygnować z realizowania marzeń.

Ostatnio obejrzany film:
- „Ukryte działania” – świetny film o sile kobiet! Polecam obejrzeć nie tylko kobietom ale także mężczyznom.

Niespełnione jeszcze marzenie:
- Wycieczka po angielskich pałacach śladami Jane Austen – jestem fanką jej twórczości. Bardzo lubię do niej powracać zwłaszcza w okresie zimowym gdy brakuje mi promieni słonecznych.

Najbardziej boję się:
- Węży. Jako ciekawostkę zdradzę, że nigdy żadnego nie spotkałam, pomimo to  panicznie się ich boję.

Najradośniejsza chwila w życiu:
- Każdego dnia staram się by było ich jak najwięcej. Pozytywnie patrzę na świat i cieszą mnie zarówno małe jak i duże rzeczy, które wydarzają się w moim życiu.

Katarzyna Kucia-Garncarczyk, dyrektor SPZPOZ w Muszynie.

Wzór do naśladowania:
- Silne i mądre kobiety takie jak np. Michele Obama, Martyna Wojciechowska.

Cecha, którą u siebie lubię, cecha, której nie lubię:
- Lubię w sobie optymizm i otwartość na ludzi. Z przyjemnością nawiązuje nowe znajomości, lubię rozmawiać i słuchać innych. Natomiast moją piętą achillesową jest niecierpliwość, z którą walczę, ale z różnym skutkiem.

Znak zodiaku:
- Baran

Gdybym wygrała milion złotych:
- Zainwestowałabym w nieruchomości. Uważam, że byłaby to dobra lokata środków na czas emerytury.

Najlepiej odpoczywam przy:
- Promieniach słońca i książce. Osoby, które mnie znają wiedzą, że działam na baterie słoneczne : )







Dziękujemy za przesłanie błędu