Grzegorz Sus: w górach nadal zima. Pamiętajmy o tym, wybierając się na szlaki
Jaki jest obszar działania krynickich ratowników?
-Teren obejmuje Beskid Sądecki i Niski. Mamy też dyżurki terenowe m.in.: w Piwnicznej, Banicy, Magurze Małostowskiej. Stacja centralna znajduje się w Krynicy, dyżuruje non-stop, 7 dni w tygodniu.
Jak podsumowałby pan tegoroczną zimę na stokach?
-Jeśli chodzi o stok w Wierchomli, to od początku sezonu interweniowaliśmy ponad 130 razy, natomiast na obszarze całego naszego działania było ok. 400 interwencji.
Najczęstsze skutki kontuzji?
-Niewątpliwie urazy kończyn górnych (snowboard) i dolnych (narciarze). Najcięższe przypadki wynikają ze zderzeń pomiędzy narciarzami, których wynikiem są urazy wielonarządowe, głowy czy kręgosłupa. Mieliśmy tutaj takie dwa zdarzenia, gdy musieliśmy prosić o wsparcie Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, które szybko przewiozło poszkodowanego do specjalistycznej kliniki.
Jakie są warunki na stokach?
-Sezon pewnie potrwa jeszcze do połowy marca, warunki są dość dobre. Jednak przestrzegamy, aby narciarze i snowboardziści mierzyli siły na zamiary, zachowywali zdrowy rozsądek i patrzeli na innych użytkowników stoku. Aby jeździli z głową.
Zachęcamy do aktywności, ale trzeba jeździć odpowiedzialnie, bez brawury, stosować się do kodeksu narciarskiego. Należy pamiętać o konieczności używania kasków do 16 roku życia. Ale zalecamy też dorosłym do korzystania z nich, dla zabezpieczenia tego najważniejszego naszego organu, jakim jest głowa.
A warunki na szlakach?
-Są przetarte, ale trudniejsze do pokonania niż latem. Odcinek, który latem pokonujemy w godzinę, zimą wydłuża się o drugie tyle. A przy opadach śniegu, jeszcze o więcej. Poza tym należy pamiętać, że dzień jest znacznie krótszy i tak trzeba planować wyprawy, aby dotrzeć do celu przed zmrokiem.
Dodatkowo warunki zimowe powodują, że tracimy więcej energii i sił fizycznych niż latem.
O czym należy pamiętać wybierając się w góry?
-Pamiętajmy, że nadal w górach panuje zima. Na szlakach zalega warstwa śniegu, powyżej 800 m.n.pm. jego pokrywa wynosi ok.50 -80 cm. Dlatego należy zabierać ze sobą odpowiedni sprzęt, ubranie, obuwie, napój ciepły, przekąski, czekoladę. Pamiętajmy o naładowanym telefonie, najlepiej z aplikacją „Ratunek”, co w razie potrzeby w znacznym stopniu ułatwia dotarcie do poszkodowanego.
Dziękuję za rozmowę
Małgorzata Kareńska fot. aut.