Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
26/07/2014 - 08:00

Gwiazdy i wspaniała muzyka pod patronatem Jana Kiepury

9 sierpnia rozpocznie się jeden z najbardziej wyczekiwanych w Polsce festiwali. Na osiem dni Krynica-Zdrój stanie się centrum muzyki operowej i operetkowej, a to wszystko za sprawą 48. edycji Festiwalu im. Jana Kiepury. O szczegółach imprezy rozmawiamy z Agnieszką Malatyńską-Stankiewicz.
 W tym roku partnerem (współorganizatorem) Festiwalu im. Jana Kiepury jest Opera Krakowska. Jaki pomysł ma na samą imprezę, przez lata kojarzoną z osobą Bogusława Kaczyńskiego? Co zdecydowało, że krakowska instytucja zdecydowała się włączyć w Festiwal?
- Propozycję współtworzenia festiwalu otrzymała Opera Krakowska od pana Dariusza Reśko, burmistrza Krynicy-Zdroju, który uznał, że najlepszym rozwiązaniem dla festiwalu jest „związanie się z wiarygodnym, sprawdzonym partnerem o uznanej marce, o znaczącym dorobku w kreowaniu kultury i doświadczeniu w organizacji wielkich imprez operowych”.

Te kryteria doskonale spełniała Opera Krakowska, która zdecydowała się podjąć wyzwanie i obok Centrum Kultury w Krynicy-Zdroju, Gminy Krynica-Zdrój przygotowuje tegoroczną edycję, odpowiadając po raz pierwszy w historii tej imprezy za jej program.

Trudno mówić o jakimś nowym pomyśle, czy idei jeżeli tworzy się 48. edycję festiwalu, należącego do najbardziej znanych i najstarszych w Polsce, którego patronem jest wielka gwiazda, legenda, jeden z najwspanialszych śpiewaków świata.

Raczej skupiliśmy się na tym, by każdy z przygotowywanych wieczorów był inny pod względem inscenizacyjnym, pełen doskonałych artystów a przez to niezapomniany.

W jaki sposób dobierany był repertuar? Czym zaskoczy tegoroczna edycja? Czy można mówić o gwiazdach Festiwalu?
- Jak zapowiadał Bogusław Nowak, dyrektor Opery Krakowskiej repertuar jest różnorodny. Usłyszymy więc różne formy wokalne. Zabrzmią hity z oper, operetek, musicali; wykonane zostaną także pieśni, songi, piosenki.

Zaplanowaliśmy dziewięć głównych koncertów, których tytuły już mówią same za siebie. Np. „Powróćmy jak za dawnych lat”, na który to wieczór złożą się szlagiery z okresu międzywojennego; „Koncert na trzech tenorów”, „Operetka moja miłość”, „Według Pucciniego” czy „Jan Kiepura i Marta Eggerth – wyśpiewana historia miłości”. Na festiwalowej estradzie wystąpią ulubieńcy publiczności Krystyna Tyburowska, Bożena Zawiślak-Dolny oraz Jan Wilga.

Obok artystów związanych z Operą Krakowską: Katarzyny Oleś-Blacha, Iwony Sochy oraz Tomasza Kuka, Michała Kutnika, Adama Sobierajskiego i Adama Zdunikowskiego zobaczymy i usłyszymy także gwiazdę scen polskich i zagranicznych Małgorzatę Walewską, która wraz z harfistką Małgorzatą Zalewską wykona najpopularniejsze pieśni i arie ujęte w recital „Paisir d’amour”.

Na estradzie nie zabraknie też Wioletty Chodowicz, Ewy Vesin, Mariusza Godlewskiego i Pavlo Tolstoya. Wystąpi też mistrz piosenki, aktor Jacek Wójcicki.

Artystom będzie towarzyszyło pięć różnych orkiestr: Zdrojowa pod dyrekcją Mieczysława Smydy, Krakowska Młoda Filharmonia pod dyrekcją Tomasza Chmiela, Filharmonii Zabrzańskiej pod dyrekcją Sławomira Chrzanowskiego, CAMERATA pod kierunkiem Wiesława Murzańskiego i Opery Krakowskiej pod dyrekcją Tomasza Tokarczyka.

Zobaczymy także Teatr Rampa w spektaklu pełnym miłosnych hitów z musicali – „MusicaLove”. Głównym wydarzeniom festiwalu towarzyszyć będą koncerty w kościołach, a także Klub Festiwalowy czyli codzienne spotkania z gwiazdami, projekcje multimedialne oraz warsztaty operowe prowadzone przez Małgorzatę Walewską. Zapowiada się więc bardzo intensywne, festiwalowe życie, mam nadzieję, że pełne wzruszeń i emocji.

Jakie elementy z repertuaru Kiepury (i ściśle z nim związane) pojawią się na Festiwalu?
Co roku festiwal jest hołdem złożonym Janowi Kiepurze i co roku prezentuje repertuar, w jakim nasz wielki tenor zdobył sławę. Rozbrzmiewa więc zarówno muzyka operowa, jak i operetkowa. Nie brakuje także popularnych piosenek, którymi Jan Kiepura zdobył serca słuchaczy. Podobnie będzie i w tym roku.

Ale specjalnym ukłonem w stronę Jana Kiepury staną się tzw. hejnały kiepurowskie. Czyli codziennie, w południe, z muszli koncertowej, w wykonaniu różnych artystów, będzie rozbrzmiewał jeden, zawsze inny, szlagier z repertuaru Jana Kiepury.
Za dwa lata jubileusz 50-lecia Festiwalu. W jaki sposób będzie można uczcić ten jubileusz? Czy są już jakieś pomysły?
- Pomysłów jest bardzo wiele. M.in. marzymy o tym by do Krynicy zjechały największe gwiazdy światowej wokalistyki, myślimy także o wielkich widowiskach plenerowych. Ale jeszcze jest zbyt wcześnie na deklaracje.

Dziś możemy powiedzieć, że chcemy, aby 50. edycja festiwalu była wyjątkowa, na miarę jubileuszu. Ale to dopiero nastąpi za dwa lata. W tej chwili najważniejszy dla nas jest 48. Festiwal i jego koncerty. Startujemy 9 sierpnia.

Mamy już wszystko gotowe. Teraz tylko czekamy na krynicką publiczność, która - jak mówi Bogusław Nowak – jest najlepsza pod słońcem, nawet po zachodzie słońca.

Jak chętni mogą nabywać bilety na 48 Festiwal im. Jana Kiepury?
- Bilety można kupować w internecie, za pośrednictwem naszej strony: www.festiwalkiepury.pl, lub w Krynicy, w punkcie informacyjnym znajdującym się na Deptaku, lub w kasie kina „Jaworzyna”.

Rozmawiał Janusz Bobrek
Fot. JB – na zdjęciach konferencja prasowa dotycząca 48 Festiwalu im. Jana Kiepury oraz ubiegłoroczna edycja







Dziękujemy za przesłanie błędu