O "sądeczance" z posłem Arkadiuszem Mularczykiem. Zadzwońcie do ministra
Reakcja posła Arkadiusza Mularczyka nieco nas zaskoczyła. Gdy spytaliśmy o to, co zrobił osobiście na rzecz budowy "sądeczanki", podał nam bezpośredni numer na komórkę do ministra infraktruktury Andrzeja Adamczyka.
Jednocześnie poseł Mularczyk twierdzi, że "sądeczanka" stała się obecnie narzędziem wykorzystywanym w rozpoczętej już kampanii wyborczej. Ci samorządowcy, którzy chcą wziąć udział w listopadowych wyborach samorządowych w żadnym wypadku nie zgodzą się na przyjęcie wariantów przebiegu, które nie odpowiadają ich potencjalnym wyborcom.
Według Mularczyka wójtowie będą za wszelką cenę forsować rozwiązania, pod dyktando lokalnych interesów. - Jesteśmy zakładnikami tej sytuacji - twierdzi zdecydowanie nasz rozmówca.
Zobacz też: Co się dzieje w sprawie "sądeczanki"? Poseł sam zadzwonił
Gdyby zasięg przedsięwzięcia ograniczał się tylko do powiatu sądeckiego, pewnie już dawno udało się wypracować konsensus i zmontować środki. Na dowód tej tezy Mularczyk przywołuje przykład z Niepołomic, do których powstanie niebawem drugi zjazd z autostrady A4.
Rozmawiała Ewa Stachura