Rymarczyk: Zapopradzie i Muszyna zmienia się dla turystów

Baseny w Muszynie działają kilka lat, ale w tym roku pojawiły się nowe atrakcje. Czy coś jeszcze zmieniło się na Zapopradziu w sezonie 2013?
- Przede wszystkim zmienił się zarządca basenów. Od tego sezonu basenami oraz otaczającą ich infrastrukturą w postaci restauracji, parku linowego i innych atrakcji zarządza Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Muszynie. Ponadto od tego roku konsekwentnie używamy nazwy Centrum Rekreacji i Sportu Zapopradzie. Jednak najważniejsze zmiany z punktu widzenia naszych gości, zaszły w samym Centrum.
Jakie to zmiany?
- W tym roku całe lewe skrzydło budynku przeznaczyliśmy na część gastronomiczną. Powstała Restauracja Zapopradzie, z której mogą korzystać nie tylko nasi basenowi goście, ale również turyści i mieszkańcy Muszyny. Oddaliśmy do użytku nową recepcję, szatnie, toalety, natryski. Przeprowadzona została gruntowna modernizacja mechanizmu grzewczego oraz hydraulicznego basenów. W tym roku uruchomiliśmy dodatkowo wiele atrakcji dla dzieci – dmuchaną zjeżdżalnię i tor przeszkód, basen z kulami Zorbing, boisko do gry w siatkę, stoły do ping-ponga. W przyszłym tygodniu uruchomimy Park Linowy, a w niedalekiej przyszłości chcemy uruchomić również pole do gry w Mini Golfa.
Skoro przybyło tak dużo nowych atrakcji, to zapewne wzrosły także ceny wstępu na Zapopradzie?
- Wręcz przeciwnie. Ceny biletów są niższe o 5 zł niż rok temu. Mamy bardzo elastyczny system biletowy, dzięki któremu w grupie lub rodzinie jest jeszcze taniej, a dzieci do lat trzech mają wstęp za darmo. Atrakcje w postaci dmuchańców czy Parku Linowego są dodatkowo płatne, jednak również w bardzo przystępnych cenach.
Ostatnie weekendy obfitowały w upalną wręcz pogodę. Nic więc dziwnego, że Zapopradzie przeżywało prawdziwe oblężenie. Jak radzicie sobie państwo z tak dużą liczbą osób chcących ochłodzić się w basenach?
- W niedzielę, 4 sierpnia, pobiliśmy kolejny rekord pod względem liczby przyjętych gości w ciągu jednego dnia. Na Zapopradziu było wówczas 3,5 tys. osób i nikt nie stał w długich kolejkach. To dzięki wnioskom, jakie wysnuliśmy po wcześniejszym weekendzie i szybkim podjęciu odpowiednich działań. Podwoiliśmy obsługę, uruchomiliśmy dodatkowe stanowisko kasy oraz jeszcze jeden punkt gastronomiczny. Dodatkowo uruchomiliśmy parking na 70 samochodów, który w ten weekend będzie wykorzystany pod organizację przez miasto imprezy - Święto Wód Mineralnych.
Miejsc parkingowych również trochę brakuje?
- W ostatnim czasie Muszyna bardzo się rozwija i zmienia. Ciągle wzrasta liczba turystów i gości z okolic, w tym z Nowego Sącza, Gorlic, Tarnowa, czy Krakowa. Jednak dzięki właściwie realizowanej strategii rozwoju, w Muszynie już niedługo nie powinno być większego problemu z zaparkowaniem nawet kilku tysięcy samochodów. Proszę zauważyć jak szybko realizuje się tutaj poszczególne działania. Kiedy otrzymaliśmy sygnał, że nasi goście mają problem z zaparkowaniem auta, już tydzień później uruchomiliśmy dodatkowy, bezpłatny parking przy CRiS Zapopradzie na 70 samochodów. A tam, 50 metrów przed Centrum, po przeciwnej stronie ulicy, budowany jest kolejny na kilkadziesiąt pojazdów. Dzięki elastycznym i przedsiębiorczym osobom – zgodę na lokalizację i uruchomienie parkingów dostaliśmy od Burmistrza Jana Golby oraz odpowiedniej strategii i chęci rozwoju, można zdziałać naprawdę wiele.

Oprac. (A)