Siostry Chapko z Nowego Sącza. Najpiękniejsze polskie bliźniaczki [ZDJĘCIA]
Obydwie siostry w licznych wywiadach chętnie opowiadają o swoich związkach z Sądecczyzną i o swoich pierwszych scenicznych krokach stawianych na deskach amatorskiego, sądeckiego teatru.
- Zostałyśmy zapisane na kółko teatralne, później dołączyłyśmy do zespołu Teatru Robotniczego w Nowym Sączu, bardzo prężnie zresztą działającego, ale to były już świadome decyzje, które były wynikiem tego, że rodzice właśnie dostrzegli w nas pasję – mówiła w rozmowie z portalem liczi.com.pl Paulina Chapko.
Czytaj też Natalia z Sącza zmiotła z ringu rywalkę w bitwie na głosy w The Voice of Poland
- Muszę powiedzieć, że na początku podchodzili do tego trochę sceptycznie, w końcu aktorstwo to niestabilny zawód, ale kiedy byłyśmy w liceum zobaczyli, że naprawdę jesteśmy zdeterminowane i od tamtej pory bardzo nas wspierali, nie próbowali nas odwieźć od tego pomysłu. Zresztą do teraz bardzo nas wspierają - wspomina aktorka.
Druga z sióstr, Karolina Chapko, na łamach „Dziennika Polskiego” zdradzała, że rodzice nigdy ich nie mylili. Gorzej było z nauczycielami. Z ich podobieństwem radziła sobie szkolna wychowawczyni z Nowego Sącza, kiedy jednak, po przeprowadzce do Biczyc Dolnych zaczęły chodzić do nowej szkoły, ich nowy wychowawca, szybko się poddał.
Kiedy przyszedł czas wyboru studiów, każda z sióstr poszła swoją drogą. Karolina znalazła się w krakowskiej szkole teatralnej, Paulina w filii uczelni we Wrocławiu. Ich zawodowe drogi, choć oddzielne, to ciągle się przecinają. W jednym z wywiadów przyznały, że często zdarza im się brać udział w castingu do tej samej roli.
- W pewnym sensie jesteśmy dla siebie konkurencją. Podchodzimy jednak do tego z dystansem, nauczyłyśmy się, jak sobie z tym radzić. Lepiej, żeby jedna z nas miała rolę niż żadna!- mówiły zgodnie.
W jednym z filmów dostały rolę obydwie. Kilka lat temu siostry Chapko wystąpiły w głośnym, opartym na faktach obrazie "Oszukane". Zagrały bliźniaczki, które jako noworodki zostały podmienione w szpitalu. Po latach prawda wychodzi na jaw.
Paulinę i Karolinę można było też oglądać w serialu "Ultraviolet", w którym wcieliły się w role wideo blogerek. Umiejętności swobodnego poruszania się w internecie sprawiły, że bliźniaczki pomagają policji w rozwiązywaniu tajemniczych zagadek kryminalnych.
Czytaj też Sześcioraczki spod Łącka rosną jak na drożdżach. Ależ to żywa gromadka![ZDJĘCIA]
- Po raz kolejny mam okazję grać z siostrą i bardzo się z tego cieszę, bo naprawdę dobrze razem nam się pracuje, choć staramy się też działać niezależnie. Tu jednak padła propozycja nie do odrzucenia, role napisane dla bliźniaczek, w dodatku w świetnej produkcji. Nasze postaci są nieoczywiste, dwuznaczne, wiodą podwójne życie - jedno w internecie, a jedno w realnym świecie. Są idealnym przykładem na to, że pozory mogą mylić - mówiła w wywiadzie dla serwisu interia.pl Paulina Chapko.
Karolina i Paulina Chapko mają dwie młodsze o dziesięć lat siostry, Alicję i Aleksandrę, które też są... bliźniaczkami i też swoją przyszłość wiążą z aktorstwem. Obie studiowały w łódzkiej Szkole Filmowej. Aleksandra skończyła już wydział aktorski i pracuje w krakowskim teatrze Bagatela. Alicja kontynuuje studia na wydziale organizacji sztuki Filmowej.
Młodsze bliźniaczki Chapko można było oglądać w serialowych epizodach w "Drugiej szansie" oraz "M jak miłość". Mają też na swoim koncie kinowy debiut w "Soyerze" Łukasza Barczyka.
Zobacz zdjęcia Kliknik TUTAJ