Ale mają serce! Zamiast odpoczywać oddali sobotę tym, którzy są w potrzebie
Od samego rana, uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 15 im. Bohaterów Sądecczyzny czekali w sklepie Lewiatan przy ulicy Wiśniowieckiego ze sklepowym koszem i zachęcali kupujących do tego, żeby włączyli się w charytatywną akcję Fundacji Sądeckiej.
- Dzień jest bardzo mroźny, ale ludzie mają gorące serca. Nasz koszyk szybko się zapełnił produktami żywnościowymi dla tych, którzy są w potrzebie - mówi Kacper Kosakowski.
- Jesteśmy wolontariuszami, bo chcemy pomagać innym. Przyłączyliśmy się do akcji już po raz trzeci - dodaje Kacper Zygmunt.
Pani Krystyna z Nowego Sącza do koszyka dorzuciła wielką paczkę makaronu.
- Trzeba wspierać tych, którzy są w potrzebie - mówi.
Co najbardziej jest potrzebne? Przede wszystkim mąka, cukier, herbata, makaron, ryż i słodycze dla najmłodszych.
Codziennie, do 22 grudnia, wolontariusze będą zbierać produkty w kilkudziesięciu sklepach na Sądecczyźnie, Limanowszczyźnie i w powiecie gorlickim. Wkrótce dokładne informacje, w których sklepach będą na czekać na tych wszystkich, którzy mają gorące serca.
[email protected] fot. Jm