Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
30/07/2018 - 16:35

Magda Łączak 6. raz w Biegu 7 Dolin: "Lubię tę trasę i lubię Festiwal Biegowy"

Magdalena Łączak to ikona Biegu 7 Dolin. Najlepsza obecnie polska biegaczka 4 razy wygrała główną konkurencję Festiwalu Biegowego w Krynicy-Zdroju, nawiązując na 100-kilometrowej trasie w Beskidzie Sądeckim wyrównaną walkę z czołowymi mężczyznami. Raz (w 2015 r.) musiała zejść z trasy z powodu kontuzji.

W każdym ukończonym starcie Magdalena Łączak wygrywała rywalizację wśród kobiet i była w czołowej dziesiątce klasyfikacji open, a przed rokiem zachwyciła wszystkich zajmując TRZECIE miejsce z czasem 10:05:26 godz! Szybciej metę na krynickim deptaku osiągnęli tylko Bartosz Gorczyca i Modestas Bacys (Litwin o zaledwie 12 minut).

Za nieco ponad 6 tygodni, 8 września o trzeciej nad ranem, Magda stanie na starcie w Krynicy po raz szósty! Właśnie podjęła decyzję, że Bieg 7 Dolin 100 km będzie jednym z ważniejszych startów w sezonie jesiennym.

Mielczanka tłumaczy nam, dlaczego swoje plany trzymała w tajemnicy …

– Trochę zwlekałam z ułożeniem kalendarza jesiennego, długo nad nim rozmyślałam, bo w Biegu 7 Dolin, który bardzo lubię, startowałam już czterokrotnie – mówi Magdalena Łączak. – Wiele zależało od tego, czy wystartuję na 100 km w lipcu. Plan był taki, że jeśli tak zrobię, to w sierpniu odpoczywam, a we wrześniu wrócę do rywalizacji i pojadę biegać do Krynicy.

– Tak się ostatecznie stało. Tydzień temu wygrałam Ultra Sierra Nevada w Hiszpanii i dziś ostatecznie mogę powiedzieć już na pewno: znów będziemy z Pawłem Dybkiem na Festiwalu Biegowym w Krynicy! – deklaruje i dodaje:

– A na razie – 6 tygodni na relaks po męczącej pierwszej połowie roku  i przygotowania do Biegu 7 Dolin. W tym czasie nie zobaczycie mnie nigdzie na starcie, może na jakimś króciutkim dystansie, tak dla przetarcia – zdradza swoje plany Magdalena Łączak. I za chwilę wybucha śmiechem: - No, chyba że dynamicznie zmienię plany, wszak jestem wciąż kobietą!.. Żartuję, przed Krynicą już żadnych ultra wyzwań! – mityguje się mistrzyni. 

Skoro Festiwal Biegowy, to dla Magdy liczy się tylko Bieg 7 Dolin na 100 kilometrów. – Ani przez moment nie rozważałam innego dystansu. „Setka” to mój żywioł – uśmiecha się Magdalena Łączak. Jest najbardziej utytułowanym biegaczem w historii Biegu 7 Dolin, wygrała go aż 4 razy. Ale wzbrania się rozważań o małym jubileuszu i ewentualnym piątym triumfie.

– Nie traktuję tego w ten sposób. Ja nie należę do ludzi, którzy przed zawodami bardzo napinają się na wynik. Jadę do Krynicy, bo bardzo lubię tę trasę, lubię te tereny i lubię Festiwal Biegowy! A wynik jest w zawodach sprawą wtórną. Dla mnie najważniejszy jest komfort biegu i satysfakcja z tego co robię. Zadowolenie z wyniku – dopiero na drugim miejscu – tłumaczy.

– Ostatnio na Ultra Sierra Nevada biegło mi się bardzo źle, po 20 km myślałam nawet o zejściu z trasy, mimo że przecież prowadziłam! – przypomina. – Nie biegło mi się jednak dobrze, a ja biegam dla komfortu. Szczęśliwie złe samopoczucie minęło po 20 km i mogłam kontynuować zawody. Do Krynicy też jadę po satysfakcję, a nie po laury, cyferki czy jakieś inne splendory – uśmiecha się Magda Łączak.

Śmiechem kwituje też pytanie, kiedy wreszcie wygra Bieg 7 Dolin w klasyfikacji open, wszak od lat nawiązuje w Krynicy wyrównaną walkę z czołowymi mężczyznami. – To nie jest możliwe – stwierdza kategorycznie. –  Moje wysokie miejsca to składowa wielu przypadkowych czynników, a na pewno nie efekt tego, że chłopcy są słabi. Moje rezultaty czasowe nigdy nie były powalające (najlepszy, ubiegłoroczny to 10:05:26 – red.) i na pewno jest w naszym kraju wielu facetów, którzy są w stanie biegać szybciej. Po prostu nie każdemu zawsze się wszystko układa, czasami  mnie się start udaje, a wielu innym nie…

– Moje zwycięstwo open jest prawdopodobne mniej więcej tak jak trafienie szóstki w lotto. Ono nie jest po prostu realne – uśmiecha się czterokrotna triumfatorka Biegu 7 Dolin. – Liczę za to we wrześniu w Krynicy na mocną konkurencję i fajne ściganie – dodaje. – Myślę, że ze względu na bardzo wysokie nagrody zdecyduje się na start wiele silnych zawodniczek, nawet jeśli głośno jeszcze tego nie deklarują. Ale… to jest bieg na 100 km. Gdyby to była szybka dycha to bym powiedziała, że spodziewam się rywalek. Jednak w biegu na 100 km rywalem jest trasa.

– Zapraszam wszystkich do Krynicy, zapraszam na wspólną „setkę” w Biegu 7 Dolin! – kończy Magdalena Łączak.

Piotr Falkowski








Dziękujemy za przesłanie błędu