Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 16 kwietnia. Imieniny: Bernarda, Biruty, Erwina
30/06/2016 - 09:10

Łukasz BOOM BOOM Pławecki walczył w Chinach!

Łukasz Pławecki z klubu Halny Nowy Sącz wystąpił na gali Kunlun Fight 46 w chińskim mieście Kunming. Polak brał udział w turnieju w wadze -70 kg, występ zapewnił sobie wygrywając dwie walki na gali HFO 2 w Krynicy Zdrój.

Organizacja Kunlun Fight rośnie w siłę i powoli staje się największym graczem na rynku kickboxerskim na całym świecie. Gale organizowane są regularnie, minimum dwie w miesiącu i Azjaci zapraszają zawsze zawodników z czołówki. Nie inaczej było i tym razem. Obok Pławeckiego na gali wystąpili między innymi: Wiliam Diender, Saiyok Pumpanmuang czy Albert Kraus.
Łukasz Pławecki w swoich 3. ostatnich walkach odniósł dwa zwycięstwa i jeden remis. O ile remis po 4 rundach “na wyjeździe” można uznać za dyskusyjny, tak dwie ostatnie walki bezsprzecznie zwyciężał. Trzydziestoletni zawodnik w Chinach stoczył swoją 6 i 7 walkę w 2016 roku.

Polak od 20 do 24 czerwca przebywał w Tajlandii, gdzie w gymie organizacji Kunlun szlifował formę przed walkami w Kunming.
Pławecki znalazł się w grupie 14 razem z Joeyem Pagliuso, Tianem Xin oraz Nishikawą Tomoyukim. Ten ostatni był też jego pierwszym półfinałowym rywalem.
Sądeczanin w bokserskim stylu pokonał Tomoyukima lecz sędziowie po 3. rundach orzekli rundę dodatkową. Boom Boom jednak nie dał szans rywalowi i to jego ręka po rundzie dodatkowej poszła w górę, tym samym dostał się do finału i zarazem walki wieczoru gali Kunlun Fight 46.

Tian Xinow miał pierwszy półfinał i więcej czasu na odpoczynek, Łukaszowi musiało wystarczyć 10 min przerwy między dwoma pojedynkami
Finałowa konfrontacja należała do bardzo wyrównanych, uważamy jednak, że to Łukasz powinien wygrać ten pojedynek po podstawowym czasie walki lecz sędziowie punktowi zarządzili w niej extra rundę, po której znowu ogłosili remis i nastąpiła druga extra runda! A to oznaczało dla Pławeckiego aż 27 minut spędzonych między linami w ciągu zaledwie dwóch walk!
Koniec końców panowie przy stołkach po 15-minutowym finale przyznali wygraną gospodarzowi Tian Xinowi i to on awansował do kolejnej rundy bardzo rozbudowanego turnieju federacji Kunlun Fight.
Choć ostatecznie Pławecki nie wygrał finału to zostawił po sobie dobre wrażenie. Pokazał, że mimo wielu przewalczonych rund nie odpuszczał do samego końca i sprawił wiele problemów zawodnikowi gospodarzy. Pławecki otrzymał już kolejną propozycję od Chińczyków na walkę podczas dużej gali w październiku.

Było to kolejne cenne, zagraniczne doświadczenie fightera z Nowego Sącza. Kariera Łukasz nabiera tempa, czekamy na następne walki tego zawodnika.
Łukasz wrócił do Polski cały i zdrowy, już na następny dzień prowadził trening swoich zawodników. Trening czyni mistrza, i właśnie takim mistrzem jest Łukasz BOOM BOOM Pławecki
Klub HALNY Nowy Sącz (ul. Grunwaldzka 243) zaprasza amatorów kickboxingu na treningi.
(s)  

Łukasz Pławecki walczył w Chinach










Dziękujemy za przesłanie błędu