Iron Run nocą. Bieg dla najodważniejszych

Ponad sto osób startowało wczoraj (6 września) w kolejnym etapie najtrudniejszej rywalizacji Festiwalu Biegowego. 7-kolometrowy bieg nocny najszybciej udało się ukończyć Mike’owi Cheruiyot, w niewiele ponad 24 minuty. Po dwóch biegach - Krynickiej Mili i Biegu Nocnym - wśród mężczyzn jest czterech liderów.

Na Iron Run składa się - dla mężczyzn pięć biegów (Krynicka Mila, Bieg Nocny 7km, „Życiowa Dziesiątka”, „Szybka Trójka” oraz maraton. W kobiecym Iron Run maraton nie jest liczony.
- Trasa biegu nocnego aż taka ciężka nie była, jak się mogło zdawać. Myślę, że jutro na 10 kilometrów dam radę pobiec na rekord życiowy - mówiła zaraz po biegu Katarzyna Pobłocka, która na metę dotarła z szóstym czasem.
W Iron Run startuje również Zygmunt Berdychowski, pomysłodawca Festiwalu Biegowego. 7 kilometrów pokonał w 32 miunuty i 13 sekund.
- Bardzo ciężko - komentował zaraz po ukończeniu Biegu Nocnego. - Przed podbiegiem do nawrotu, czyli gdzieś na trzecim kilometrze, było najtrudniej. Jutro jeszcze dycha i trójka, a w niedzielę maraton.

Klasyfikacja Iron Run po dwóch biegach:
Mężczyźni:
Cheruiyot Mike 24:30
1. Hapak Eduard 24:30
1. Holly Piotr 24:30
1. Lachowski Andrzej 24:30
Gniewek Jarosław 24:41
Kalinowski Zbigniew 24:42

Kobiety:
Kiliarska Valentina 26:41
Malaia Natalia 28:01
Belovol Tetyana 28:23
Wasilewska Joanna 29:06
Rolka Gabriela 29:26

KID
Fot. KID