Kamila Garwol trzy razy stawała na podium w Kobylance
Jest to wielki i zasłużony sukces biorąc pod uwagę zarówno ogrom pracy uczestniczki we wszystkich etapach Sądeckiego Turnieju Jeździeckiego, a także trudność parkuru w finałowym etapie turnieju. Jak zdradziła nam Kamila Garwol, warunki atmosferyczne podczas zawodów dawały się we znaki zarówno koniom jak i samym uczestnikom.
Padający deszcz ograniczał widzenie i utrudniał koncentrację osobom biorącym udział w konkursie. Sprawił że plac stał się grząski, co było bardzo dużym utrudnieniem w czasie skoków i przejazdów. Kamila doświadczyła tego na własnej skórze, bowiem pod koniec konkursu na 90 cm spadła z konia. Na szczęście uczestniczce nic się nie stało, a krzycząc „ spokojnie, żyję, żyję”, rozładowała pełną grozy atmosferę i zebrała liczne oklaski.
Sukcesy które osiąga Kamila w jeździectwie, to nie jedyne korzyści jakie czerpie ze swojej pasji. Zdradziła nam, że dzięki koniom stała się bardziej otwarta w kontaktach interpersonalnych z innymi ludźmi, zdeterminowana w dążeniu do obranych celów, nie poddaje się tak łatwo gdy przychodzi porażka. Ceni sobie znajomości, jakie nawiązała z innymi uczestnikami konkursu. Uważa, że mają bardzo dobry kontakt, a zawody to doskonała okazja żeby się spotkać, porozmawiać i wspólnie pojeździć.
Gratulujemy Kamili wspaniałego zakończenia sezonu i życzymy dalszych sukcesów, niesamowitych przygód i wartościowych znajomości! (IN)