Kickboxing: Łzy, krew i ... woda prosto z rur
Najwięcej było łez po przegranych pojedynkach, najmniej krwi a wszystkiemu królowała "czysta woda prosto z rur", gdyż pod takim roboczym tytułem odbywały się zmagania młodych wojowników i wojowniczek.
Stoczono dwadzieścia osiem pojedynków w wersji pointfighting i kick light. Pierwsze miejsce drużynowo zajął sadecki UKS Evan, drugie Gladiator Binczarowa a trzecie LUKS Jas-Pol Muszyna.
Sportowej batalii na macie towarzyszyła mocna asysta vip-ów w osobach generała Adama Maruszczaka, prezesa Polskiego Związku Saneczkowego Michała Jasnosza, prezesów Sądeckich Wodociągów Janusza Adamka i Krzysztofa Głuca, dyrektora sądeckiego MOSiR Pawła Badury, dyrektora Wydziału Sportu i Kultury w sądeckim magistracie Józefa Kantora oraz szefa marketingu portalu "Sądeczanin" Grzegorza Piechotki.
Należy dodać, że "Sądeczanin" od dawna jest patronem medialnym naszych sportowych wydarzeń. Młodym wojownikom wsparcia udzielały licznie przybyłe zastępy rodziców, opiekunów kolegów i znajomych. Zauważono także bojowe postawy wśród kilku 3-latków, którzy w przerwach pojedynków, z zaciekawieniem stąpali po tatami przyjmując groźne bokserskie postawy.
Oj działo się, działo, a już teraz zapraszamy państwa w marcu(19-20) na zmagania kickboxerów w gościnne progi hali MOSiR-u w Nowym Sączu, Na Rurach 16.
Krzysztof Bulanda, prezes UKS Evan
fot. organizatorzy turnieju