Krzysztof Twardowski nie zdołał wywalczyć mistrzowskiego pasa

23-letni pięściarz stanął przed ogromną szansą, na drodze do upragnionego pasa mistrzowskiego stał jednak niepokonany Jurgen Uldedaj. Pochodzący z Albanii i mieszkający w Niemczech zawodnik przed pojedynkiem z Krzysztofem Twardowskim legitymował się bilansem 10 zwycięstw i brakiem porażek.

Zobacz: Sądecki bokser przed ogromną szansą. Pas mistrzowski w zasięgu ręki

Nowosądeczanin walczył ambitnie i nieustępliwie. Zdaniem ekspertów oraz komentatorów zasłużył na pochwały, jednak nie wystarczyło to do zwycięstwa. - Emocje już opadły. Ogromne podziękowania dla wszystkich kibiców, tych którzy wspierali na trybunach, jak i tych którzy kibicowali przed telewizorami. Dzięki, że jesteście ze mną. Walka odbyła się na dystansie 10 rund, niestety ostateczny werdykt nie na moją korzyść. Motywuje mnie to do jeszcze większej pracy. Wielkie podziękowania dla sponsorów, którzy pomagali mi w przygotowaniach do walki - powiedział po walce Twardowski.

W kwietniu sądecki bokser pokonał przez nokaut doświadczonego 30-letniego przeciwnika z Węgier. Attila Tibor Nagy padł na deski w drugiej rundzie pojedynku podczas gali BFC 1 w Nowym Sączu.

MŚ ([email protected])