Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
01/03/2018 - 10:00

Ptaszkowa znów była pełna sportowców: dwa dni XIII Światowych Igrzysk Polonijnych

Na trasach biegowych Ptaszkowej znów pełno narciarzy. Przez dwa dni odbywały się tu konkurencje biegowe XIII Światowych Igrzysk Polonijnych. Goście, którzy zjechali z całego świata, byli zachwyceni tym, co oferuje Centrum Sportów Zimowych. O sporcie, inwestycjach i Ptaszkowej rozmawiamy z Piotrem Krokiem, wójtem gminy Grybów, Janem Radzikiem, przewodniczącym Rady Gminy i Renatą Żarnowską, dyrektorem Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Grybowie.


- Sezon rozpoczął się z początkiem grudnia, gdy właśnie w Ptaszkowej nastąpiła inauguracja sezonu sportów zimowych. Po krótkim ociepleniu wróciły mrozy i dzięki temu, z pomocą armatek śnieżnych, mieliśmy dostępne trasy biegowe - mówi Piotr Krok, wójt gminy Grybów, pomysłodawca Centrum Sportów Zimowych w Ptaszkowej.

Dziś mamy tu kolejną, wielką imprezę…
- Tak, drugi dzień XIII Światowych Igrzysk Polonijnych, w biegach narciarskich; biega ponad sto osób. Są zachwyceni możliwościami obiektu w Ptaszkowej, doskonale utrzymanymi trasami. Startują zawodowcy, biathloniści, ale też całkowici amatorzy, którzy postanowili skorzystać z doskonałej okazji i pobiec rekreacyjnie; wszyscy mogą skorzystać z naszego sprzętu w wypożyczalni, odpocząć, w restauracji napić się gorącej herbaty, zjeść posiłek.

Koniec zimy nie oznacza końca sezonu w Ptaszkowej?
- Północna część Jaworza to miejsce idealne, bo śnieg trzyma się tu bardzo długo. Ale, oczywiście, wiosną, latem i jesienią na utwardzonych trasach też można trenować i jeździć rekreacyjnie na nartorolkach. Tego potrzebuje każdy narciarz, by przygotować się do sezonu. Mamy również wszystko, czego potrzeba do odnowy biologicznej, jest też wypożyczalnia rowerów i naturalnie - pokoje hotelowe.

Centrum Sportów Zimowych w Ptaszkowej to nie jedyny obiekt, którym gmina może się pochwalić...
- Równocześnie z centrum w Ptaszkowej oddaliśmy też kryte lodowisko w Białej Niżnej. Zainteresowanie nim jest ogromne, jest czynne od rana niemal do nocy. Nie próbujemy na nim zarabiać, staramy się by było dla wszystkich dostępne, dlatego zależy nam bardziej na tym, by równoważyć koszty jego utrzymania i eksploatacji.

Słyszymy, że w sąsiednim województwie ma powstać kolejny ośrodek sportów zimowych. Zgadza się pan by tworzyć konkurencję dla Ptaszkowej?
- Takich miejsc powinno być dużo, dopiero wtedy zainteresowanie uprawianiem sportów zimowych może być powszechne. To nie będzie konkurencja dla Ptaszkowej, takich ośrodków po prostu brakuje. Nam zależy na rozwoju sportu masowego, ale tylko z mnóstwa amatorów biorą się zawodnicy, spośród których można potem wyłonić tych najlepszych, którzy będą zajmowali najwyższe stopnie podium na międzynarodowych imprezach.

O to, jakie znaczenie ma dla gminy obiekt taki jak Ptaszkowa, przyciągający tu mnóstwo, osób także spoza regionu, pytamy Jana Radzika, przewodniczącego Rady Gminy Grybów:
- Gdy zaczęliśmy pracę w samorządzie, wraz z panem wójtem zajęliśmy się najpierw podstawową infrastrukturą - tym, co jest priorytetem dla mieszkańców. Jakiś czas temu udało się jednak zaspokoić najpilniejsze potrzeby i dojść do pułapu, gdy w można było już zrobić coś w obszarze sportu.

Ptaszkowa to miejsce mające bogate tradycje w narciarstwie biegowym, dlatego tu właśnie powstało Centrum Sportów Zimowych. To dla nas miejsce szczególne, którym możemy się dzielić z całym krajem, Polskim Związkiem Narciarskim a tak jak dziś - z Polakami rozsianymi po świecie. W Ptaszkowej trenował niedawno członek kadry, którego zobaczymy niebawem na paraolimpiadzie. Jesteśmy dumni, że nam, gminie wiejskiej, udało się stworzyć coś, czym zachwycają się fachowcy, sportowcy i turyści.

Kolejne ośrodki sportów zimowych nie będą zagrażały Ptaszkowej?
- Wręcz chcielibyśmy, żeby samorządowcy z całej Polski pojawiali się tu jak najczęściej, bo zobaczyliby, że nie trzeba się bać tak dużych inwestycji, bo wszystko naprawdę da się ogarnąć. Smutne jest, że nasi najlepsi zawodnicy trenują choćby w Austrii, bo my nie mamy tras saneczkowych czy bobslejowych, a skocznie narciarskie ostały się praktycznie w jednym miejscu.

My idziemy do przodu, ale tak samo zdolna młodzież jak w Małopolsce jest przecież w innych regionach kraju. Cieszylibyśmy się, gdyby takie obiekty powstawały też gdzie indziej, dopiero wtedy na zimowych olimpiadach zaczniemy osiągać lepsze wyniki w wielu dyscyplinach.

- Trasy są wymagające, ale czasy dobre, co pokazuje klasę zawodników - o tym, co działo się podczas drugiego dnia XIII Światowych Igrzysk Polonijnych mówi Renata Żarnowska, dyrektor Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Grybowie, zarządzającego Centrum Sportów Zimowych w Ptaszkowej. - Zawody odbywają się w Krynicy, my mamy zaszczyt gościć konkurencje biegowe. Zawodnicy są bardzo zadowoleni, już w trakcie pierwszego dnia mówili nam, że trudno znaleźć lepsze miejsce na zwody biegowe i na uprawianie tego sportu.

[email protected]

XIII Światowe Igrzyska Polonijne: zawody biegowe w Ptaszkowej




Po raz kolejny Krynica-Zdrój i po raz pierwszy Centrum Sportów Zimowych w Ptaszkowej, gościły XIII Światowe Igrzyska Polonijne. Obejrzyj zdjęcia:






Dziękujemy za przesłanie błędu