Siatkówka. Kolejne wysokie zwycięstwo mineralnych z Muszyny

Zespół wicemistrzyń Polski Bank BPS Muszynianka Fakro wygrał drugi mecz w ramach tegorocznego turnieju Fakro Cup. W piątek wygrały z AZS Białystok 3-0 i wczoraj ze Stod Volley również 3-0.

Bank BPS Muszynianka Fakro – Stod Volley 3-0 (25-21, 25-11, 25-15)
Sędziowali: Krzysztof Pierzchała i Przemysław Stolarczyk.
Bank BPS Muszynianka Fakro: Dziękiewicz, Kaczmar, Kasprzak, Gajgał-Anioł, Sieradzan, Jagieło, Maj – libero, Serena, Werblińska.
Stod Volley: Szymańska, Szpak, Dieseth, Buvarplavik, Eyeldvaer, Prenba, Bye – libero, Szulc, Gorczyca, Teagan.
Mecz od początku był bez historii, bowiem przewaga muszynianek była ogromna w każdym elemencie gry. Zespół Bogdana Serwińskiego z powodu drobnych urazów Bednarek-Kaszy oraz Werblińskiej oraz braku dwóch zagranicznych siatkarek wciąż jeszcze gra w dość eksperymentalnych ustawieniach.
Jednak może cieszyć bardzo dobra dyspozycja Jagieło, Gajgał-Anioł czy Sieradzan, która w całym meczu zdobyła 17 punktów. W pierwszym secie polski zespół prowadził było 6-2, a na drugiej przerwie technicznej 16-11. Norweżki starały się zaskoczyć dobrą zagrywką, co czasami się udawało. Pierwszy set był w miarę wyrównany, ale muszynianki cały czas prowadziły różnicą kilku punktów. W kolejnych dwóch rywalki muszynianek nie miały już nic do powiedzenia. Trener Stod Volley Dariusz Marszałek brał czasy, zmieniał ustawienia, ale niewiele to dawało. Przewaga drużyny Bank BPS Muszynianka Fakro była zbyt duża, by Norweżki mogły nawiązać walkę. Wystarczy powiedzieć, że w drugim secie przegrywały 23-9, a w trzecim 19-9.
Teraz muszynianki jadą na mecz charytatywny do Wrocławia, gdzie spotkają się z MKS Tauron Dąbrowa, a po tym spotkaniu już z Sanją Popović i Helene Rousseux w składzie na turniej do Jarocina.
(JEC)

Skomentuj