Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
14/02/2015 - 21:00

Siatkówka. Muszynianka przerwała złą serię

Po trzech kolejnych porażkach ligowych siatkarki z Muszyny wreszcie wygrały! Co prawda zwycięstwo nie przyszło im łatwo, ale fakt jest faktem!
Już w pierwszym secie „Mineralne” pokazały, że przyjechały do Dąbrowy Górniczej po zwycięstwo. Od początku atakowały i szybko uzyskały dwupunktowe prowadzenie. Po pierwszej przerwie technicznej gospodynie przegrywały 5:8. Co więcej za sprawą m.in. Różyckiej przyjezdne szybko odskoczyły rywalkom na pięć „oczek”. Muszynianki efektywnie zagrywały i wykorzystywały błędy przeciwnika choć ten walczył i nawet zbliżył się do nich na odległość jednego punktu (21:20). Po chwili jednak sygnał do walki dała Carter co w ostatecznym rozrachunku dało wygraną zespołowi z Muszyny do 21!

Kolejny set był bardzo podobny do pierwszego z tą różnicą, że wygrały go miejscowe. Po pierwszej przerwie technicznej dąbrowianki zaliczyły jednak zdobycz pięciu kolejnych punktów z rzędu i uciekły Muszyniance. Siatkarki Serwińskiego były jakby zamroczone takim przebiegiem gry i nie potrafiły wyrwać się z letargu. Drużyna z Dąbrowy prowadziła 16:13, a po kilku chwilach już 21:16. Nie było niespodzianki i MKS dowiózł wygraną seta do końca, a kropkę nad i postawiła Konieczna.

Trzeci set pokazał, że siatkarki Serwińskiego chcą walczyć. Prowadziły nawet 4:2 ale za chwilę przegrywały już 5:6. Później królowała już ekipa z Dąbrowej. W pewnym momencie tablica wskazywała już 18:11 na ich korzyść. „Mineralne” potrafiły co prawda jeszcze ugrać kilka punktów ale na nic się to zdało – gospodynie wygrały 25:19.

Następna partia była ostatnią szansą dla gości. Ładnie serwowała Kurnikowska i udało się wyjść na prowadzenie 13:10. Kolejne minuty upływały pod dyktando „Mineralnych”, które ustawiły sobie tę część meczu pod własne dyktando. Piłkę setową wykorzystała Carter i mecz rozpoczął się od nowa.

Tie-break był bardzo zacięty. Muszynianka wygrywała 5:3, by za chwilę niemal stracić całą przewagę (8:7). Prowadząc 13:12 Muszyniance dopisało szczęście gdyż błąd w zagrywce popełniła Konieczna. Po kilku chwilach skutecznym blokiem popisała się Kaliszuk i "Siatkarska Duma Małopolski" mogła cieszyć się zwycięstwa!

Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza – Polski Cukier Muszynianka 2:3 (21:25, 25:19, 25:19, 18:25, 12:15)

Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza: Cemberci, Konieczna, Staniucha-Szczurek, Mancuso, Sobolska, Dziękiewicz, Strasz (libero) oraz Kaliszuk, Liniarska, Urban.

Polski Cukier Muszynianka: Carter, Różycka, Wojcieska, Radenkovic, Kurnikowska, Plchotova, Maj-Erwardt (libero) oraz Hatala, Jasińska, Sosnowska, Ciaszkiewicz-Lach.

(RSZ)
Fot. Muszynianka













Dziękujemy za przesłanie błędu