V liga Nowy Sącz. Nieoczekiwana porażka w Podegrodziu

Gród Podegrodzie - Dobrzanka Dobra 1:3 (0:1)
0:1 Jantos 45, 0:2 D. Palkij 60, 0:3 Drożdż 80, 1:3 Kostrzewa 85.
Sędziował Andrzej Brzeziński (Nowy Sącz).
Żółte kartki: Zgrzeblak, M. Knurowski, Wajda, Kostrzewa, Duda.
Gród: D. Konstanty - G. Konstanty, Berowski, M. Knurowski, Zgrzeblak - Majerski (52 Kostrzewa), R. Ciurka, Duda (60 Wajda), K. Ciurka - Nowak (77 R. Knurowski), Golonka (71 Kulig).
Dobrzanka: Nika - Zawada, Podgórni (83 Lizak), Niedojad, G. Palkij - Pałka, K. Dziadoń, W. Dziadoń, D. Palkij (85 Gąsior) - Jantos (65 Drożdż), Czyrnek.
Był to niezwykle ważny mecz dla Grodu, który walczy o utrzymanie w „okręgówce”. Aby tak się stało trzeba wygrywać, a tego niestety brakuje zespołowi z Podegrodzia. Początek meczu to kilka szybkich akcji piłkarzy Grodu, którzy jednak nie potrafili ich zakończyć celnym trafieniem. Już w 3 minucie znakomitą okazję do zdobycia gola miał Golonka. Kilka minut później Zgrzeblak i Nowak. Rywale też grali odważnie i tuz przed przerwą zdobyli bramkę po strzale Jantosa, który zaskoczyła D. Konstantego. Po zmianie stron gospodarze znów zaatakowali, ale niewiele z tego wynikało. Zespół gości czekał na kontrę i w końcu po godzinie gra taka się nadarzyła. Sam na sam z bramkarzem Grodu znalazł się D. Palkij i okazji nie zmarnował. Od tego momentu Dobrzanka osiągnęła przewagę podwyższając wynik na 3-0 w 80 minucie. Gospodarze na osłodę odpowiedzieli celnym trefieniem Kostrzewy. Strata punktów bardzo komplikuje podegrodzianom walkę o utrzymanie.
(JEC)