Zagrali dla Tomka Brzeskiego a on podziękował im osobiście!
- Panie Tomku, bardzo się cieszymy, że jest pan z nami. Proszę przyjąć ten akt solidarności i docenić ten gest wrażliwości, jaki okazuje młodzież nowosądecka, która chce panu pomóc. Bo wszyscy chcemy panu pomóc, śledzimy postępy w pana rehabilitacji, kibicujemy panu, jesteśmy z panem cały czas, my, wszyscy sądeczanie. Chcemy, żeby pan o tym wiedział - przywitał Tomasza Brzeskiego na nowosądeckim rynku Wojciech Piech, zastępca prezydenta miasta.
W zmaganiach sportowych udział wzięło 11 drużyn reprezentujących szkoły ponadgimnazjalne, a także 16 zespołów z gimnazjum. Były także 4 ekipy kobiece, w tym zaprzyjaźnieni z organizatorami goście z Szegedu na Węgrzech.
- Jestem pod wielkim wrażeniem ludzi, którzy przy tej imprezie ze mną współpracowali i zaangażowali się w pomoc. Dzieci, młodzież i dorośli wspólnie włączyli się w działanie. Nie mogę jeszcze podać dokładnej kwoty, jaką udało nam się uzbierać, ale niebawem to zliczymy i myślę, że we środę przekażemy kwotę pani Agnieszce. Szacunkowo wygląda to dobrze, ale liczy się każda złotówka, chęć wsparcia - powiedział nam Jacek Kmiecik, organizator tego przedsięwzięcia.
Indywidualne wyróżnienia wywalczyli w kategorii gimnazjum Mateusz Obrzut, wśród starszych uczestników był to Piotr Krawczyk, a Klaudia Pazgan zgarnęła statuetkę w kategorii kobiecej. Drużynowo natomiast nagrodzone zostały Zespół Szkół numer 1, sądecki "Ekonom" oraz "Samochodówka", Prywatne Technikum numer 2 oraz Węgierki z Szegedu.- Pod względem sportowym zawody wyglądały bardzo dobrze. Tak naprawdę streetball to specyficzna dyscyplina, bardziej siłowa niż koszykówka w hali, ale na szczęście przytrafiła się tylko jedna kontuzja i to niegroźna - dodał Kmiecik.
Na zakończenie turnieju rozegrano mecz pokazowy pomiędzy nauczycielami Zespołu Szkół Samochodowych a Radnymi Miasta Nowego Sącza. Ze strony władz miejskich wystąpili Tomasz Cisoń, Janusz Kwiatkowski oraz Tomasz Basta. Jednak to nie aspekt sportowy był najważniejsze tego dnia, chodziło o pomoc dla wielkiego sportowca.
- Najważniejsze, że pojawił się dzisiaj Tomek. To był pierwszy raz, kiedy odwiedził po wypadku tak dużą imprezę. Był na wózku, ale potrafi już z niego wstać, ambitnie walczy o powrót do zdrowia i miejmy nadzieję, że widząc chęć pomocy od tak wielu osób, pomaga mu to dojść do formy - podsumował w rozmowie z naszym portalem organizator.
MŚ ([email protected])