Kontuzja i nowy kontrakt. Słodko-gorzki tydzień Dawida Szufryna
Sobotnie spotkanie Sandecji z Koroną Kielce dobiegało końca. „Biało-czarni” mieli rzut rożny, zakończony strzałem wysoko ponad bramką. Nie to było jednak w tej sytuacji najbardziej istotne. W polu karnym, po ataku zawodnika rywali, upadł bowiem Dawid Szufryn (nominowany w 2018 roku do tytułu Sądeczanina roku). Zawodnik musiał się natychmiast udać do szpitala.
Diagnoza okazała się fatalna. Badania wykazały, że kolano Szufryna uległo poważnej kontuzji. Oznacza to, że w tym sezonie kapitan Sandecji na boisko już nie wybiegnie. Czeka go bowiem długie leczenie.
Klub nie pozostawił go jednak samego w tej trudnej sytuacji. Jak poinformował, kontrakt zawodnika został przedłużony do końca roku. Doświadczony obrońca będzie zatem miał okazję występować przed sądecką publicznością również w przyszłym sezonie.
- W obecnej sytuacji, po kontuzji naszego kapitana decyzja klubu nie mogła być inna. Przedłużyliśmy kontrakt z Dawidem, bo jest bardzo ważną postacią zarówno w szatni, jak i na boisku. Życzymy mu dużo zdrowia i jak najszybszego powrotu - mówi Miłosz Jańczyk, prokurent MKS Sandecja S.A., cytowany przez oficjalną stronę klubu.
Szufryn jest wychowankiem Sandecji. W jej barwach grał zarówno w III lidze, jak i w Ekstraklasie. W trwających rozgrywkach pojawiał się na boisku 16 razy, będąc prawdziwą podporą sądeczan. ([email protected], fot.: MŚ)