Sandecja: Dariusz Dudek nie chce rozmawiać o awansie do ekstraklasy
Za nami już 1/3 pierwszoligowego sezonu. W Sandecji, w ostatnim czasie dużo się dzieje. Nowym prezesem klubu wybrany został Miłosz Jańczyk. Piłkarze radzą sobie bardzo dobrze. Po 13. kolejkach zajmują 5. miejsce w tabeli i mają do rozegrania jeszcze jedno zaległe spotkanie.
O podsumowanie dotychczasowych występów swoich podopiecznych poprosiliśmy trenera Dariusz Dudka. Jak ocenia ich postawę? - Sandecja to klub, który jest w tej chwili w szerokiej rozbudowie. Nie tylko organizacyjnej, ale również, jeśli chodzi o zespół. Myślę, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Miejsce mamy rewelacyjne, więc dalej trzeba zbierać punkty i walczyć o jak najwyższą lokatę – mówi trener.
- Na dole tabeli każdy wygrywa, nikt nie chce spaść. W dalszym ciągu nie zamierzamy zmieniać celu, jakim było utrzymanie. Mówiliśmy o nim od początku. Chcemy je sobie zapewnić jak najszybciej. Zobaczymy, co będzie potem. Na większe podsumowanie przyjdzie czas po rundzie – dodaje.
Kibice liczą, że po tak udanej pierwszej fazie sezonu, drużyna powalczy jednak o coś więcej. Pojawiają się głosy, że być może uda się wrócić do ekstraklasy. Jak zapatruje się na to opiekun „Biało-czarnych”?
- Jesteśmy sportowcami i gramy po to, aby wygrywać. By udało się zrobić awans muszą jednak zostać spełnione odpowiednie czynniki. Jest ich wiele. Nie zawracam sobie w tej chwili tym głowy i nie chcę o nim rozmawiać. Jesteśmy jednak ambitnymi ludźmi. Włodarze klubu również bardzo by chcieli, żeby klub grał wyżej. Musimy mieć spokojną głowę. O awansie będziemy mówić, gdy przyjdzie na to czas – odpowiada Dariusz Dudek.
W kolejnym spotkaniu piłkarze Sandecji zmierzą się już w poniedziałek ze Stomilem Olsztyn. Przypomnijmy, że to właśnie ta drużyna wyeliminowała ich niedawno z Pucharu Polski. ([email protected], fot.: DS)