Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 23 kwietnia. Imieniny: Ilony, Jerzego, Wojciecha
28/11/2021 - 18:20

Sandecja strzeliła trzy bramki, rywal tylko jedną. VAR zdecydował o remisie

Piłkarze Sandecji wciąż czekają na pierwsze domowe zwycięstwo. W niedzielę podzielili się punktami z ostatnim w tabeli Górnikiem Polkowice. Jedyną bramkę zdobył dla nich Damian Chmiel. Swoje "trzy grosze" dołożył również system VAR.

Do trzech razy sztuka? Na pewno nadzieję mieli na to wszyscy kibice Sandecji. Niedzielny mecz z Górnikiem Polkowice był trzecim po powrocie piłkarzy do Nowego Sącza. Poprzednio przegrali ze Skrą Częstochowa i zremisowali z Widzewem Łódź. Po raz kolejny na trybuny nie mogli wejść kibice, którzy mecz oglądali z sektora most.

Zobacz także: O co gra Sandecja? Rozmawiamy z Miłoszem Jańczykiem, prezesem klubu [WIDEO]

Przewaga „Biało-czarnych” była od samego początku bardzo duża. Już w 3 minucie padł pierwszy gol. Damian Chmiel „szczupakiem” posłał piłkę w kierunku bramki, ta odbiła się od poprzeczki i, jak się wydawało, przekroczyła linię bramkową. Po analizie VAR trafienie zostało jednak anulowane.

W kolejnych minutach uderzali Robert Janicki i Maissa Fall. Goście zagrozili w 20 minucie, ale strzał Mateusza Piątkowskiego nie sprawił problemów Dawidowi Pietrzkiewiczowi. Dziewięć minut później było już 1-0 dla sądeczan. Chmiel przyjął piłkę i posłał ją obok golkipera Górnika.

Przed przerwą padł jeszcze jeden gol. Jego autorem był Robert Janicki. Został jednak po raz kolejny anulowany przez VAR. W drugiej części gry emocji było znacznie mniej. Sandecja wciąż próbowała atakować, ale nie przekładało się to na klarowne okazje bramkowe.

Do siatki trafili natomiast goście. W 51 minucie sytuację „sam na sam” z Pietrzkiewiczem wykorzystał Piątkowski. Mimo kilku okazji do zmiany wyniku (m.in. główki Tomasza Boczka minimalnie nad poprzeczką), więcej bramek nie oglądaliśmy.

W tabeli Fortuna I ligi, „Biało-czarni” zajmują w dalszym ciągu 5. miejsce. Za tydzień, w ostatniej tegorocznej kolejce, zagrają z Odrą Opole. ([email protected], fot.: Adrian Maraś, Sandecja Nowy Sącz)







Dziękujemy za przesłanie błędu