Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
03/08/2020 - 11:20

Szkółki piłkarskie czy duże akademie klubowe? Co jest w Nowym Sączu na topie

Oprócz klubów seniorskich mających swoje akademie, dużo się ostatnimi czasy słyszy, że coraz większą popularnością cieszą się szkółki piłkarskie szkolące młodych zawodników do określonego wieku. Postanowiliśmy sprawdzić czy jest tak rzeczywiście.

Wiele klubów z Nowego Sącza stawia na rozwój młodzieży, co w przyszłości powinno się przełożyć na podnoszenie ich poziomu sportowego. Oprócz wiodącej prym w regionie Akademii Sandecja, młodzi zawodnicy szkolą się również w takich klubach jak Dunajec, Biegoniczanka, Chruślice, Helena, czy Zawada. Zespoły te wyróżniają się tym, że każdy z nich ma drużynę seniorów, do której po osiągnięciu odpowiedniego wieku trafiają wychowankowie.

W ostatnim czasie możemy jednak w całej Polsce zauważyć trend, zgodnie z którym zakładanych jest coraz więcej szkółek piłkarskich, nie posiadających drużyny seniorskiej, lecz nastawionych tylko na szkolenie młodych zawodników. Dzieje się to również w Nowym Sączu, gdzie w działających na tej zasadzie szkółkach trenuje bardzo dużo dzieci. Z czego to może wynikać?

Kładziemy duży nacisk na pracę z dziećmi oraz młodzieżą. Jeśli chodzi o kadrę szkoleniową, to trenerzy posiadają uprawnienia UEFA oraz wykształcenie pedagogiczne. To wpływa na wysoki poziom szkolenia i wychowania przyszłych piłkarzy. Jeśli porównać  akademię piłkarską do klubu piłkarskiego, jest tu znaczna różnica. Polega na tym, że kluby często koncentrują się na drużynach seniorskich  lub ewentualnie juniorskich, „zapominając” niejednokrotnie o drużynach dziecięcych. W akademiach piłkarskich przede wszystkim szkoli się dzieci i młodzież, przygotowując małych piłkarzy do ich dalszego rozwoju – mówi Nikodem Sikora z Akademii Piłkarskiej GOAL

Jako były trener reprezentacji Małopolski, muszę stwierdzić, że chłopcy którzy trafiali do mnie z małych klubów i szkółek mieli więcej motywacji do pracy od zawodników szkolących się w dużych akademiach, którzy w młodym wieku osiągnęli już bardzo dużo. W szkółkach nie ma „parcia” na wynik, jakie możemy zaobserwować w drużynach posiadających seniorów. Podczas 20-letniej pracy z reprezentacjami OZPN oraz MZPN, zawsze ceniłem sobie małe szkółki i trenerów. Z ogromnym poświęceniem, przygotowują oni w nich zawodników, troszcząc się na co dzień o ich wszechstronny rozwój. Uczą graczy piłkarskiego abecadła, zdradzając swoim podopiecznym wszystkie tajniki sztuki gry w piłkę nożną i pamiętając przy tym, że zdrowie małego zawodnika jest najważniejsze – dodaje Marek Górecki, trener w sądeckiej Akademii Piłkarskiej 2012

Wydaje się, że w ostatnich latach możemy zaobserwować wzrostowy trend jeśli chodzi o wybieranie przez rodziców na miejsce treningu dla ich dziecka szkółek piłkarskich. Zdania trenerów są w tej kwestii jednak podzielone.

Prowadzimy nabór cały rok, więc do szkółki można zapisać się w każdej chwili. Niestety pandemia spowodowana koronawirusem, nieco zaburzyła wiosenny nabór jednak nie wpłynęło to na działalność Akademii. – twierdzi Sikora

Z moich obserwacji wynika, że trend jest niekorzystny. PZPN za czasów Zbigniewa Bońka wprowadził certyfikację szkółek, którą otrzymują duże kluby pracujące z młodzieżą, co automatycznie bardziej je promuje i w konsekwencji są one częściej wybierane. Tak naprawdę prawdziwa praca indywidualna jest wykonywana w małych ośrodkach, co jest często niezauważane. Popularność szkółek spada, a wystarczy przejrzeć życiorysy piłkarskie w ostatnich latach, aby zauważyć, że znikomy procent zawodników w najwyższych ligach, to prawdziwi wychowankowie– mówi z kolei Górecki

Co warte podkreślenia rozgrywając mecze z rówieśnikami uczęszczającymi do innych klubów, zawodnicy trenujący w szkółkach prezentują się bardzo często lepiej.

Rywalizując w różnorakich turniejach w Polsce i zagranicą oraz w meczach ligowych, często prezentujemy ponadprzeciętny poziom umiejętności techniczno-taktycznych. Młodzi piłkarze z naszej szkółki już niejednokrotnie rozgrywali spotkania z  ligowymi potentatami klubów z ekstraklasy oraz czołowymi zespołami z Europy, podnosząc wysoko poprzeczkę przeciwnikom wyżej wymienionych teamów– mówi przedstawiciel Akademii GOAL

W podobnym tonie wypowiada się trener Górecki:

Szkolenie w szkółce zawsze koncentruje się na bardziej indywidualnym podejściu do zawodnika i pracą z nim, co później podczas rozgrywania meczów przynosi pozytywne efekty. W dużych klubach brakuje czasu na takie rozwiązania.

Po skończeniu odpowiedniego wieku, zawodnicy odchodzą ze szkółek do innych klubów, choć zdarza się, że dzieje się to już wcześniej.

Szkolimy chłopców oraz dziewczynki w rocznikach 2016 – 2006, więc szkółkę może reprezentować młodzież oraz dzieci w wieku 4-14 lat. Zainteresowanie jest duże - deklaruje Sikora

U nas treujemy zawodników od 5 roku życia, maksymalnie do wieku trampkarza. Starszych chłopaków nie jesteśmy w stanie utrzymać, gdyż już w młodzikach Sandecja przejmuje wyróżniających się piłkarzy z całego regionu, którzy później występują w Centralnej Lidze Juniorów. Taki trend jest dobry, ale wiąże się z dużą odpowiedzialnością pozyskującego klubu, za dalszy rozwój młodego, zdolnego piłkarza. Pokazuje to jednocześnie, że istnienie małych szkółek ma sens tylko do pewnego wieku. Osobnym problemem w naszym regionie są gratyfikacje finansowe dla trenerów, którzy wyszkolili wielu  zawodników– twierdzi Górecki

Jakie efekty taki sposób szkolenia przyniesie dla sądeckiej i polskiej piłki dowiemy się już niebawem. Póki co, można jedynie z nadzieją spoglądać na to, że za kilka lat nasz klubowy futbol wstanie wreszcie z kolan.

MP, fot.: Archiwum sadeczanin.info







Dziękujemy za przesłanie błędu