W kasie bieda, na Facebooku potęga. Sandecja w raporcie pierwszoligowców

W raporcie Deloitte, dotyczącym funkcjonowania klubów pierwszoligowych w poprzednim sezonie, Sandecja znalazła się na wysokiej pozycji, jeśli chodzi o przyrost osób śledzących klubowe media społecznościowe. Biorąc pod uwagę platformę Facebook „Biało-czarni” są na czwartej pozycji, na Twitterze i Instragramie na szóstej, natomiast na YouTube zajęli piąte miejsce.

Znacznie gorzej sądecka drużyna wypada w innych kategoriach. Jeśli spojrzymy na łączne przychody uzyskane w 2019 roku, zobaczymy, że Sandecja zajęła dopiero piętnastą pozycję w gronie pierwszoligowców. Wyniosły one, w jej przypadku - 2,34 mln zł, co stanowi spadek o 2,39 mln w porównaniu z rokiem poprzednim. Na przychody złożyły się na wpływy komercyjne – 1,37 mln zł (59 proc)), wpływy z transmisji – 0,85 mln zł (36 proc)) oraz wpływy z dnia meczowego – 0,12 mln zł (5 proc). Na pierwszym miejscu znalazła się Miedź Legnica (jej przychody to 11,70 mln zł).

Zobacz także: Trener Mandrysz mimo porażki wskazuje na solidną grę. Portugalczyk w Sandecji

Jeśli chodzi o wskaźnik wynagrodzeń, to w przypadku Sandecji jest on zbliżony do optymalnego i wynosi 50 proc) (optymalny jest na poziomie 60 proc)). Ciekawy jest bez wątpienia przypadek Radomiaka Radom, który ma najniższy wskaźnik (36 proc)), a mimo to nie przeszkodziło mu to brać udziału w barażach o Ekstraklasę.

Wynik, jaki Sandecja zanotowała w pierwszoligowych rozgrywkach, został wyróżniony jako minimalny powyżej oczekiwań w stosunku do jej budżetu. Bardzo ciekawie prezentuje się natomiast tabela przedstawiająca sponsorów. Mimo tego, że „Biało-czarni” mają ich najmniej w całej lidze (tylko 3), to biorąc pod uwagę przychody komercyjne w przeliczeniu na jednego sponsora zajmuje trzecie miejsce (176 tys). Absolutnym rekordzistą w tym zestawieniu jest Chojniczanka Chojnice.

Zobacz także: Policja i straż pożarna. Co się działo nad ranem na stadionie Sandecji [WIDEO]

Dane o frekwencji na stadionach pochodzą z okresu, kiedy możliwe było rozgrywanie meczów w normalnym trybie, z kibicami (czyli do 22. Kolejki). Sądeczanie znaleźli się na 13. miejscu. Na jej mecze przychodziło średnio 1112 widzów, co stanowi drugi największy spadek w porównaniu z innymi klubami (jej spotkania oglądało, aż 32 proc) mniej osób, niż sezon wcześniej). Przychody do klubu z transferów wyniosły około 50 tys. zł, co jest jedenastym wynikiem w klasyfikacji.

Sezon 2019/20 Sandecja zakończyła na 12. miejscu w tabeli, do samego końca walcząc o utrzymanie w pierwszej lidze. (MP), fot.: Adrian Maraś, Sandecja Nowy Sącz