Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
16/07/2020 - 12:55

W której lidze wyląduje Sandecja? Wkrótce się wszystko wyjaśni

Dwa mecze dzielą nas od zakończenia tegorocznego sezonu Fortuna 1 Ligi. Sandecja w dalszym ciągu nie jest pewna utrzymania, co oznacza, że walka o ligowy byt będzie trwała do ostatniego spotkania.

Na skutek słabych wyników „Biało-czarnych” (2 pkt wywalczone w pięciu meczach) z funkcji pierwszego trenera, po porażce z Chojniczanką Chojnice, zwolniono Tomasza Kafarskiego. Jego następcą został duet Marcin Jałocha i Piotr Świerczewski. Pod jego wodzą Sandecja odniosła w ubiegły piątek zwycięstwo z walczącą o ekstraklasę Stalą Mielec. Niestety, wtorkowa wyjazdowa porażka z drugoligowymi już Wigrami Suwałki sprawiła, że widmo spadku po raz kolejny zajrzało w oczy piłkarzom i kibicom sądeckiej drużyny. Nad „czerwoną strefą” Sandecja ma tylko 2 oczka przewagi.

Pomimo tego, że pierwszoligowa tabela jest niezwykle spłaszczona to na dwie kolejki przed końcem sezonu znamy już pewne rozstrzygnięcia. Do Ekstraklasy awans uzyskał najbliższy rywal „Biało-czarnych”, z którym zmierzą się w sobotę - Podbeskidzie Bielsko-Biała . Co to oznacza dla sądeckiej drużyny? Patrząc na poprzednie lata to zespoły, które wcześniej zapewniały sobie udział w kolejnym sezonie w wyższej lidze, do końca pierwszoligowych rozgrywek spisywały się już słabiej. Tak było w przypadku Rakowa Częstochowa rok temu, czy Sandecji, kiedy to przed trzema laty wchodziła do Ekstraklasy. Czy będzie tak również w przypadku Podbeskidzia?  Ciężko to określić, bez wątpienia jednak na drużynie z Bielska nie będzie już ciążyła tak duża presja jak dotychczas, co zdecydowanie może ułatwić sytuację sądeczanom.

Zobacz także: Sandecja przegrywa w Suwałkach i komplikuje swoją sytuację w tabeli

W ostatniej kolejce Sandecja uda się z kolei do Grudziądza, by zmierzyć się tam z miejscową Olimpią. Biorąc pod uwagę fakt, że obydwie drużyny znajdują się bardzo nisko w tabeli, może być to mecz o utrzymanie, po którym przegrany zespół zamelduje się w 2. lidze.

Olimpia ma na chwilę obecną 2 pkt mniej od „Biało-czarnych”, ale dzisiaj zmierzy się z również znajdującym się w trudnej sytuacji GKS Jastrzębie (któremu pozostały jeszcze oprócz tego meczu trudne starcia z Bruk-Bet Termalicą i Miedzią Legnica). Klub ze Śląska zanotował 5 kolejnych porażek, przez co z ekipy walczącej o baraże do ekstraklasy, stała się zespołem walczącym o utrzymanie. Pewne jest, że w dzisiejszym spotkaniu tych drużyn ktoś zdobędzie punkty, przez co zbliży się lub wyprzedzi Sandecję.

Słabo prezentuje się również Odra Opole (Sądeczanie mają nad tą drużyną punkt przewagi), która przegrała wczoraj z Podbeskidziem . Do końca sezonu pozostały jej jeszcze do rozegrania spotkania z Olimpią i Bruk-Bet Termalicą. O utrzymanie walczy też GKS Bełchatów (który jeśli dziś wygra z Miedzią Legnica, to wyprzedzi Sandecję), Stomil Olsztyn (czekają go trudne przeprawy z GKS Tychy i Wartą Poznań) oraz Zagłębie Sosnowiec (zmierzy się ze Stalą Mielec i Wigrami Suwałki). Każda z tych drużyn będzie zapewne do samego końca drżeć o to, aby nie dołączyć do Wigier i Chojniczanki Chojnice, a więc ekip, które pożegnały się już z Fortuna 1 Ligą.

Przed Sandecją bardzo ważne półtora tygodnia. Zwycięstwo z Podbeskidziem powinno sprawić, że przed ostatnią kolejką "Biało-czarni" będą mieć dobrą sytuację w stosunku do innych zespołów. W przypadku porażki, niewykluczone, że mecz w Grudziądzu będzie o „być albo nie być” zarówno dla jednej, jak i drugiej drużyny.

Co w przypadku spadku? Wówczas Sandecja po raz pierwszy od 11 lat rozpoczęłaby sezon na trzecim poziomie rozgrywkowym. W wersji pesymistycznej na skutek braku pieniędzy w klubowej kasie (nie wypłacono by wówczas środków za wygranie klasyfikacji Pro Junior System, niepewne byłoby także przejęcie klubu przez inwestora), drużyna wylądowałaby jeszcze niżej, choć ten scenariusz wydaje się mało prawdopodobny. Wszystkie rozstrzygnięcia poznamy w ciągu najbliższych dwóch tygodni.

MP, fot.: Archiwum sadeczanin.info







Dziękujemy za przesłanie błędu