Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
07/03/2022 - 19:45

Wywiady, historia, ciekawostki. W marcowym „Sądeczaninie” wszystko o Barciczance

W jaki sposób udało im się zbudować jeden z najlepszych ośrodków treningowych w regionie? W której lidze chcą występować? Jakie były ich losy na przestrzeni lat? Tego wszystkiego dowiecie się z marcowego wydania miesięcznika „Sądeczanin”. W ramach cyklu „Żyjemy piłką” prezentujemy Barciczankę Barcice. Do lektury zaprasza prezes Paweł Cieślicki.

Na Sądecczyźnie jest wiele klubów piłkarskich. Wszystkie mają swoje trwałe miejsce w historii. W ramach cyklu „Żyjemy piłką” w każdym numerze miesięcznika „Sądeczanin” będziemy prezentować jeden z nich. „Bohaterem” marcowego wydania jest Barciczanka Barcice.

Klub powstał w 1946 roku. Początkowo występował w C i B-klasie. W 1973 roku awansował do A-klasy i z powodzeniem grał w niej przez kilkanaście lat. Potem przyszły trochę słabsze lata. O nowej erze możemy mówić od 2005 roku, kiedy w jego działalność na dobre zaangażował się Paweł Cieślicki.

Drużyna awansowała do IV ligi i kilka razy była blisko awansu na jeszcze wyższy szczebel (przegrała m.in. baraże z Hutnikiem Kraków). W poprzednim sezonie spadła do Klasy Okręgowej, ale jest na najlepszej drodze, by znów znaleźć się wyżej (w rundzie jesiennej nie odniosła żadnej porażki).

Jaki jest cel prezesa Pawła Cieślickiego? Dlaczego pracę w Barciczance podjął trener Mateusz Dwojak? Co chciałby osiągnąć asystent trenera Paweł Zwoliński? Co najlepiej wspomina kapitan Marek Maślejak? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdują się w marcowym „Sądeczaninie”. Zapraszamy do lektury! Więcej szczegółów w materiale filmowym. ([email protected], wideo: Daniel Szlag, fot.: Mateusz Pogwizd)







Dziękujemy za przesłanie błędu