Czy będzie przełamanie? Jutro Sandecja gra z GKS-em Tychy

W dwóch pierwszych kolejkach Sandecja nie zdobyła punktów. Porażki z Miedzią Legnica i Termalicą Bruk-Bet Nieciecza sprawiły, że sądeczanie znajdują się w dolnych rejonach tabeli. Pod wodzą Piotra Mandrysza nie udało im się jeszcze wywalczyć choćby remisu w żadnym ze spotkań. Po przegranej tydzień temu, trener mówił, że gra wyglądała solidnie i wkrótce powinny być efekty w postaci lepszych wyników. Czy przełamanie nastąpi w wyjazdowym meczu z GKS-em Tychy? Będzie o, to bardzo ciężko.

Zobacz także: Trener Mandrysz mimo porażki wskazuje na solidną grę. Portugalczyk w Sandecji

Ekipa ze Śląska również nie zachwyca. W dwóch pierwszych meczach wywalczyła tylko punkt (remis ze Stomilem Olsztyn). W poprzedniej kolejce podopieczni Artura Derbina zostali rozbici 3:0 przez Zagłębie Sosnowiec.W kadrze "Tyskich" znajduje się jednak wielu piłkarzy znanych z Ekstraklasowych i pierwszoligowych boisk: Konrad Jałocha, Łukasz Grzeszczyk, Sebastian Steblecki, czy Kamil Szymura, to tylko niektórzy z nich. Mają oni powalczyć o awans o Ekstraklasy.

Pierwszy gwizdek sędziego Kornela Paszkiewicza na stadionie w Tychach w sobotę o godzinie 19. (MP), fot.: Adrian Maraś, Sandecja Nowy Sącz